Hollywoodzka gwiazda w Warszawie. Zagra w sztuce wyreżyserowanej przez samego Malkovicha
"To wydarzenie, w którym przenikają się dwie muzy – teatr i kino" WIDEO
W spektaklu "A celebration of Harold Pinter", wyreżyserowanym przez Johna Malkovicha publiczność warszawska będzie miała okazję obejrzeć grę znanego brytyjskiego aktora Juliana Sandsa. Spektakl będzie wystawiony 10 października w sali kina "Elektronik".
- Spektakl "A celebration of Harold Pinter", wyreżyserowany przez Johna Malkovicha jest potrójnym wydarzeniem, ze względu na aktora Juliana Sandsa, reżysera Johna Malkovicha i dramaturga i poety Harolda Pintera. Mieliśmy okazję obejrzeć go w ubiegłym roku na Festiwalu Toffi Fest. Zainteresowaliśmy się nim i teraz sprowadzamy spektakl do Warszawy - powiedziała Dagmara Molga z firmy dystrybucyjnej Solopan.
"Szlify nadał John Malkovich"
To wydarzenie, w którym przenikają się dwie muzy – teatr i kino. Spektakl jest spotkaniem z aktorem filmowym, grającym niezwykłego dramaturga teatralnego. Sands i Malkovich stworzyli monodram, przedstawiający Harolda Pintera nie tylko, jako znanego wszystkim artystę. Dzięki spektaklowi poznajemy go także, jako człowieka, ze wszystkimi jego przywarami i zmiennymi nastrojami. "The New York Times", recenzując spektakl Sandsa, napisał „Czuje się tu obecność Pintera...". Spektakl był nominowany do 2013 Drama Desk Award.
Projekt spektaklu powstał w 2005 roku, kiedy Sands zaproponował Pinterowi zaadaptowanie sceniczne zestawu jego wierszy. Ostateczne szlify nadał monodramowi John Malkovich.
Julian Sands (1950 r.) jest aktorem filmowym, telewizyjnym i teatralnym. Często grywa czarne charaktery. Jego pierwszą dużą rolą był udział w mini-serialu "A Married Man" (1981) z Anthonym Hopkinsem. Kinowa kariera Sandsa rozwinęła się, po jego roli fotografa Jona Swain'a w dramacie "The Killing Fields "(1984) Rolanda Joffe'a. Publiczność najbardziej kojarzy go z postacią czarnoksiężnika z filmu s-f "Warlock" (1989) Steve'a Minera. W jego bogatej filmografii znajdują się też takie pozycje, jak m.in. "Pokój z widokiem" (1986) Jamesa Ivory'ego, "Nagi lunch"(1991) Davida Cronenberga, "Mężowie i kochankowie" (1992) Mauro Bologniniego czy "Zostawić Las Vegas" (1995) Mike'a Figgisa.
Antywojenny Pinter
Harold Pinter (1930-2008) urodził się w żydowsko-brytyjskiej rodzinie, w dzielnicy Hackney w Londynie. Uczył się w Hackney Downs Grammar School i w Royal Academy of Dramatic Art. Jako młodzieniec publikował poezję. Jak sam podawał, jego żydowscy dziadkowie przybyli z Polski i Odessy.
Pinter to wybitny twórca teatru absurdu. Jest autorem 32 dramatów m.in. "Urodzin Stanleya", "Ciszy", "Dozorcy". Uważany jest za najbardziej reprezentatywnego współczesnego brytyjskiego dramaturga drugiej połowy XX wieku. Pinter miał też filmowe oblicze. Był nominowany do Oscara, jako scenarzysta. Spod jego pióra wyszły między innymi scenariusze "Kochanicy Francuza", "Posłańca", "Ostatniego z wielkich".
Od czasu do czasu pojawiał się w filmach w niewielkich rólkach, jak w "Krawcu z Panamy" czy "Mansfield Park". Był bardzo zaangażowany politycznie. Sprzeciwiał się wojnie w Iraku, inwazji NATO w Kosowie i procesowi Slobodana Miloszevicia. Pisywał też antywojenne wiersze. W 2005 r został laureatem literackiej Nagrody Nobla.
Bilety na spektakl "A celebration of Harold Pinter"* w cenie 125 i 110 zł są dostępne w kasie kina. Sczegóły na tej stronie* .
Przeczytajcie też: "Bunt ciał". Nietypowy happening pod Sejmem