Himilsbacha i Maklakiewicza połączą procenty!

Radni z komisji nazewnictwa wpadli na pomysł, by nowe ulice, powstałe w okolicach CH Arkadia miały nazwy "z przymrużeniem oka". Jedną z takich nazw ma być ulica Procentowa, łącząca powstałe niedawno ronda Himilsbacha i Maklakiewicza. O sprawie czytamy w Gazecie.pl .

Nad projektem "ciągu ulic z przymrużeniem oka" pracują eksperci z Zespołu Nazewnictwa Miejskiego. To historycy, językoznawcy oaz varsavianiści. Na początku oba ronda miała łączyć ulica Wniebowziętych, na pamiątkę słynnej komedii Andrzeja Kondratiuka, w której główne role grali obaj aktorzy. ****

Uznano jednak, że nazwa Wniebowzięci może kogoś urazić. Nie wszyscy skojarzą taką nazwę z filmem. - zdawała relację Anna Nehrebecka, uczestnicząca w pracach Zespołu Nazewnictwa. Na ostatnim spotkaniu komisji padł pomysł, by nazwać tę ulicę...Procentowa. Pomysł spotkał się ze zrozumieniem.

W zespole nazewnictwa pracują ludzie różnych opcji politycznych. Pomysł na nazwę Procentowa wyszedł od radnej PO, lewicy się podoba, nie wiadomo natomiast jakie jest zdanie radnych PiS, bowiem na ostatnim spotkaniu komisji ich nie było. Ale radni PiS nie byli przeciwni nowym nazwom (Himilsbacha i Maklakiewicza). "Wręcz przeciwnie, nie mieli nic naprzeciwko" - jak powiedziałaby jedna z bohaterek "Rejsu". Przy okazji radni zdecydowali, by wróciły nazwy ulic, które znikały z tej okolicy podczas przebudowy kolejnych ulic: Błońska, Parysowska, Kłopot i Tania.

Czy nazwa Procentowa spotka się ze zrozumieniem warszawiaków? Wiadomo, że obaj aktorzy nie wylewali za kołnierz. Więc może jednak ulica Wniebowzięci pasowałaby bardziej?,

Wiadomo przecież, że pod wpływem procentów zarówno Jan Himilsbach, jak i Zdzisław Maklakiewicz nie raz i nie dwa zachowywali się jak Wniebowzięci.

Jak wam się podoba pomysł radnych z komisji nazewnictwa? A może to sami warszawiacy powinni zdecydować w głosowaniu jak powinna nazywać się ta ulica? Tylko jaką metodą wybierzemy metodę głosowania?