Groził, że ją zabije, a dzieci spali
Nachodził kobietę w jej miejscu zamieszkania i w miejscu pracy, wysyłał liczne smsy z groźbami, do tego uderzył ją w głowę i szarpał za włosy
ilka dni temu policjanci z Białołęki kolejny raz interweniowali w związku z awanturującym się mężczyzną, który nękał byłą żonę. Mężczyzna za każdym razem przychodził do mieszkania kobiety, kopał drzwi i krzyczał. Policjanci zatrzymali Artura M.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 40-latek uporczywie nękał byłą żonę, groził jej pozbawieniem życia i spaleniem ich wspólnych małoletnich dzieci. Do tego mężczyzna nachodził kobietę w jej miejscu zamieszkania i w miejscu pracy, wysyłał liczne smsy z groźbami, do tego uderzył ją w głowę i szarpał za włosy. Taka sytuacja trwała od kilku miesięcy.
Artur M. trafił do policyjnego aresztu. Policjanci zebrali materiał dowodowy w tej sprawie i przekazali 40-latka do prokuratury. Mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące stalkingu, gróźb karalnych i uszkodzenia ciała. Na wniosek prokuratury, sąd zastosował wobec Artura M. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
Zobacz także: O siódmej rano ukradli po butelce whisky