RegionalneWarszawaGP: Umowa na odbudowę mostu Łazienkowskiego może zostać unieważniona

GP: Umowa na odbudowę mostu Łazienkowskiego może zostać unieważniona

GP: Umowa na odbudowę mostu Łazienkowskiego może zostać unieważniona
27.02.2015 13:26

"Warszawa ryzykuje w sprawie mostu"

Gdy okazało się, że po pożarze mostu Łazienkowskiego konieczna będzie wymiana całej jego konstrukcji, Hanna Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała zawarcie umowy z wolnej ręki. Tyle że zdaniem ekspertów nie zostały spełnione przesłanki do skorzystania z tego trybu - czytamy w Gazecie Prawnej .

Zamówienie z wolnej ręki pozwala na udzielenia zamówienia po negocjacjach tylko z jednym wykonawcą. Jacek Wojciechowicz, wiceprezydent Warszawy, poinformował wczoraj, że ten sposób pozwoli na przyspieszenie prac remontowych. - Chcemy, aby odbudowa zakończyła się w tym roku. Nie chcemy, żeby to był 31 grudnia, tylko żeby to było znacznie wcześniej, na jesieni - zadeklarował Jacek Wojciechowski. - Będziemy dążyć do tego, aby praca była co najmniej na dwie zmiany, a jeżeli można to jeszcze dłużej – dodał.

Warszawscy urzędnicy chcą zastosować wolną rękę, powołując się na przepis, który na to pozwala, gdy ze względu na wyjątkową sytuację niewynikającą z przyczyn leżących po stronie zamawiającego i której nie mógł on przewidzieć, wymagane jest natychmiastowe wykonanie zamówienia.

– W przepisie tym mowa jest o konieczności natychmiastowego wykonania zamówienia. Chodzi więc o konieczność natychmiastowej realizacji prac. Tymczasem te mają potrwać kilkanaście miesięcy. Trudno więc je uznać za natychmiastowe – mówi GP Grzegorz Wicik, radca prawny w kancelarii De Virion Turczynowicz-Kieryłło i Wspólnicy.

Inni eksperci są podobnego zdania. - Podczas rozmów z kilkoma przedsiębiorcami mogłoby się okazać, że któryś z nich zaproponuje rozwiązanie pozwalające na szybszy remont – przekonuje radca prawny Piotr Trębicki.

Gazeta zwraca uwagę, że decyzja o wolnej ręce może opóźnić remont. Już po zawarciu umowy w tym trybie dowolna firma może złożyć odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej, co oznacza długotrwałe rozpatrywanie się , a nawet późniejsze unieważnienie umowy z wykonawcą. Jan Roliński, adwokat z kancelarii WKB Wierciński Kwieciński Baehr dodaje, że konkurencja, choćby szczątkowa, byłaby korzystna dla miasta. Zwraca też uwagę, że negocjacje będą prowadzone tylko z jedną firmą i to ona będzie mogła narzucić swoje warunki co do wykonania remontu i ceny.

Eksperci zalecają zdecydowanie inny tryb – tzw. negocjacje bez ogłoszenia. Zwłaszcza że jest on równie szybki co wolna ręka, a pozwala osiągnąć lepsze efekty nie narażając miasta na opóźnienia związane z ewentualnym unieważnieniem umowy z wolnej ręki.

Zwracamy na to uwagę, bowiem słyszymy coraz więcej deklaracji Ratusza na temat końca remontu mostu.

Obraz
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także