Gdzie kupujemy mieszkania? Tam gdzie niebezpiecznie!
Stereotypy i przesądy mają wielki wpływ na... ceny mieszkań!
Warszawska Praga Północ nie jest wcale najniebezpieczniejszą dzielnicą Warszawy, jednak zła sława wciąż zniechęca wielu klientów do zakupu mieszkań na jej terenie. W przesłanym do nas raporcie "Bezpieczeństwo w Warszawie", który przygotował portal Domy.pl możemy przeczytać m.in., że większość poszukujących wybiera dzielnice, wśród których zagrożenie przestępczością jest znacznie większe niż w innych!
Portal Domy.pl sprawdził, które dzielnice stolicy są najbardziej, a które najmniej atrakcyjne pod względem bezpieczeństwa i jak to wpływa na ich popularność wśród osób poszukujących ofert sprzedaży mieszkań.
Lokalizacja to najważniejszy czynnik. Poszukując mieszkania zwracamy uwagę również na dobrą komunikację, rozbudowaną infrastrukturę handlowo-usługową, bliskość terenów zielonych. Dużą wagę przywiązujemy też do bezpieczeństwa w intersującej nas lokalizacji. Często jednak kierujemy się stereotypami mającymi niewiele wspólnego z rzeczywistością.
Według analizy przeprowadzonej na podstawie statystyk Komendy Stołecznej Policji, najbardziej narażeni na kradzieże z włamaniem do mieszkań są mieszkańcy Ochoty. W 2011 zanotowano tam 811 takich przestępstw, co daje aż 90 włamań na każde 10 000 mieszkańców.
Niewiele lepiej przedstawia się sytuacja w uchodzącym za bardzo bezpieczny Wilanowie. Choć w ubiegłym roku zgłoszono tam tylko 169 kradzieży z włamaniem to jednak, przy stosunkowo małym zaludnieniu, przekłada się to na 80 takich przestępstw na 10 000 mieszkańców.
Korzystnymi statystykami może się poszczycić wciąż powszechnie uznawana za siedlisko zła Praga Północ. Z 40 kradzieżami z włamaniem na 10 000 mieszkańców dzielnica ta jest bezpieczniejsza nie tylko od wspomnianej Ochoty i Wilanowa ale też od Włoch, Pragi Południe, Woli i Śródmieścia!
Warszawskimi oazami spokoju jawią się dzielnice najbardziej oddalone od centrum. Mniej niż 25 kradzieży z włamaniem na 10 000 mieszkańców zanotowano w ub. roku na Ursynowie, w Ursusie i na Bielanach.
Miano najbezpieczniejszej lokalizacji, w której ryzyko utraty posiadanego dobytku jest najmniejsze przypadło położonej na peryferiach prawobrzeżnej Warszawy dzielnicy Rembertów. W 2011 roku miało tam miejsce tylko 47 kradzieży z włamaniem, tj. jedynie 20 na 10 000 mieszkańców. Mimo tak dobrego wyniku, w rankingu dzielnic najchętniej wybieranych przez osoby poszukujące ofert sprzedaży mieszkań, Rembertów zajmuje… ostatnie miejsce!
Przodująca w statystykach popełnionych kradzieży z włamaniami do mieszkań Ochota jest też dzielnicą, w której najłatwiej jest paść ofiarą rozboju, wymuszenia rozbójniczego i kradzieży rozbójniczej. W 2011 w tej dzielnicy miało miejsce 216 tego rodzaju przestępstw, co daje aż 24 zdarzenia na 10 000 mieszkańców.
Drugie miejsce pod względem największego ryzyka poruszania się po ulicach, z blisko 17 przestępstwami na 10 000 mieszkańców, zajmują Bielany. Oznacza to, że w tej dzielnicy możemy czuć się bardzo bezpiecznie jedynie w mieszkaniu.
Trzecią pozycję na liście dzielnic o największej liczbie przestępstw rozbójniczych zajęła Praga Północ. W 2011 roku na 10 000 mieszkańców przypadło tam 16 takich zdarzeń.
Z analizy portalu domy.pl wynika, że najbezpieczniejszymi w stolicy są ulice Wawra, Żoliborza, Białołęki i Ursusa. W tej ostatniej w ub. roku popełnionych zostało zaledwie 5 przestępstw rozbójniczych.
Statystyki dotyczące przestępczości w niewielkim stopniu wpływają na preferencje klientów poszukujących mieszkania w stolicy. Najczęściej wybieraną dzielnicą jest elegancki, pełen zieleni i dobrze skomunikowany ze Śródmieściem i innymi częściami miasta Mokotów. Oferty z tej dzielnicy, nie wyróżniającej się szczególnym bezpieczeństwem, preferuje co 5 poszukujący.
Druga pod względem popularności jest Praga Południe (16,7% wskazań) (4 miejsce w statystykach liczby kradzieży z włamaniem!)
Trzecią najpopularniejszą dzielnicą jest Ursynów, który w rankingu bezpieczeństwa wypada bardzo korzystnie.
Za swoją złą sławę wciąż płaci Praga Północ. Mimo świetnego położenia – zaledwie most dzieli ją od Starówki – wielości sklepów, kawiarń i budowanej linii metra, wciąż przez wielu postrzegana jest jako niebezpieczny rejon Warszawy. W rankingu popularności wśród klientów zajmuje odległą – 16. pozycję, zdecydowanie ustępując rzeczywiście najbardziej niebezpiecznej warszawskiej dzielnicy – Ochocie (7 miejsce w rankingu). Decyzje o popularności lokalizacji przekładają się na bezpośrednio ceny mieszkań.
Spójrzcie też na zestawienia!