Fałszywi policjanci oszukali 80‑latka. Senior oddał im złoto warte 600 tys. złotych
W stolicy zlikwidowano grasującą od pewnego czasu bandę oszustów. Gang dwudziestoparolatków wyłudzał od emerytów oszczędności ich życia, podszywając się pod funkcjonariuszy. Teraz grozi im do 10 lat więzienia.
Kosztowna biżuteria, rzadkie numizmaty i cenne wyroby jubilerskie o wartości 600 tys. złotych wpadły w ręce agentów Centralnego Biura Śledczego Policji. Oprócz tego zatrzymano pięć osób podejrzanych o wyłudzenia. Oszuści wcielali się role oficera i prokuratora, a ich działanie było ściśle zaplanowane. Jedna z ich najbardziej śmiałych akcji okazała się jednak ostatnią.
Policjanci natknęli się na trop gangu jeszcze w czerwcu. Zatrzymano wtedy 27-letniego Pawła W. Odbierał właśnie należące do starszej kobiety oszczędności warte 88 tys. złotych. Przestraszona utratą pieniędzy zlikwidowała chwilę wcześniej wszystkie swoje konta bankowe, aby przekazać odłożoną na czarną godzinę kwotę fałszywemu oficerowi.
Kulminacyjny moment przeprowadzonej przez śledczych akcji nastąpił w poniedziałek, 2 lipca w Warszawie. Z 80-latkiem skontaktowały się dwie osoby, przedstawiające się jako "oficer CBŚ" i "prokurator". Oszustwo polegało na przekonaniu starszego mężczyzny, że jego oszczędności znajdujące się na koncie bankowym są zagrożone. W placówce miała działać "szajka", która w każdej chwili mogła wyczyścić jego rachunek.
- Gdy poszkodowany zgodził się wziąć udział w fikcyjnej akcji, okazało się, że bank jest jeszcze nieczynny i ma wrócić do domu, a następnie przekazać wskazanej osobie biżuterię i kosztowności ukryte w mieszkaniu. Nic nie podejrzewający poszkodowany wykonał polecenia tracąc mienie warte około 600 tys. zł. Gdy się zorientował, że został oszukany, zgłosił sprawę Policji i w tym momencie do akcji wkroczyli prawdziwi funkcjonariusze - informuje Paweł Żukiewicz z CBŚP.
Służbom wystarczyła niespełna doba na dotarcie do członków bandy. Zatrzymano trzech podejrzanych: 25-letniego Michała K., rok młodszego Tomasza O. i najstarszego z całej grupy, 28-letniego Mariusza M. Każdy z nich odpowiadał za inną część zadania - logistykę, werbowanie i odbiór łupu.
CBŚP przechwyciła wyłudzoną biżuterię, a w mieszkaniach zatrzymanych odkryto znacznie więcej ciekawych przedmiotów. Następnego dnia udało się zatrzymać na gorącym uczynku piątego mężczyznę należącego do grupy, 26-letniego Konrada B. Zmanipulował 79-letnią ofiarę podając się za policjanta. Dzięki oszustwu wzbogacił się o 32 tys. złotych, 301 dolarów i 700 euro, ale tylko na moment. Środki te zostaną niezwłocznie przekazane pokrzywdzonemu po zakończeniu śledztwa - przekonuje Żukiewicz.
Wszyscy zatrzymani usłyszeli już zarzuty w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga. Za popełnione przestępstwo oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl