W trakcie oficjalnych uroczystości na Placu marszałka Józefa Piłsudskiego, gdzie zebrali się najważniejsi polscy politycy oraz zaproszeni goście, w tym m.in. Ryszard Czarnecki i Donald Tusk, można było dostrzec dwie skrajne reakcje na widok szefa Rady Europejskiej. Jedni złowrogo gwizdali i buczeli, a drudzy entuzjastycznie wiwatowali nazwisko byłego premiera Polski.
Tusk pojawił się w Warszawie na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy. Już w Warszawiestwierdził"to święto można obchodzić z uśmiechem, bez zaciśniętych pięści i wrogich okrzyków".