Domki fińskie do likwidacji? Będzie protest

Osiedle Jazdów , na terenie którego znajdują się drewniane fińskie domki, ulokowane jest na tyłach Ogrodu Ujazdowskiego, parę kroków od Centrum Sztuki Współczesnej, Agrykoli i Łazienek. To urocze, bardzo zielone osiedle-kolonia powstało kilka lat po zakończeniu drugiej wojny światowej. Miało istnieć tymczasowo, jednak stoi do dzisiaj i jest jedną z śródmiejskich atrakcji, ciekawostką dla mieszkańców Warszawy i turystów, a także idealnym miejscem na spacery. To mała, zielona oaza w samym sercu Warszawy, gdzie zapomnieć można na chwilę o wielkomiejskim hałasie i pośpiechu. To część pięknej trasy pieszej, jaką można odbyć z Łazienek , aż do placu Trzech Krzyży .

Od kilku lat władze Śródmieścia próbują usunąć domki fińskie i ich mieszkańców z tego atrakcyjnego inwestycyjnie miejsca. W grudniu ubiegłego roku sprawę udało się zatrzymać - jak się okazuje, tylko na chwilę - dzięki interwencji Ambasadora Finlandii Jari Viléna, który spotkał się z władzami dzielnicy. Ambasador przedstawił burmistrzowi dzielnicy, Wojciechowi Bartelskiemu konkretny pomysł na uratowanie przynajmniej części kolonii fińskich domków. Burmistrz, który wcześniej deklarował, że osiedle należy zburzyć ("bo nie pasuje do okolicy"), dał się przekonać.

Postanowiono, że w tym miejscu pozostanie kilka domków, które - dzięki wsparciu Ambasady Finlandii - zostaną odnowione. W środku miały się mieścić ośrodki kulturalne.

I tak się właśnie stało i to z inicjatywy samych warszawiaków. Na Jazdów zaproszone zostały organizacje pozarządowe i grupy nieformalne do współpracy w ramach Nocy Muzeów 2013. Sukces tej akcji zaowocował powstaniem inicjatywy Otwarty Jazdów i zgodą Dzielnicy Śródmieście na użyczenie pustostanów od lipca do września. Otwarty Jazdów działał ostatecznie do końca października.

W sierpniu 2013 roku koalicja organizacji działających w domkach fińskich wystąpiła przeci likwidacji Osiedla Jazdów i uruchomiła konsultacje społeczne. Złożono pierwszy w Warszawie obywatelski wniosek o przeprowadzenie konsultacji, który został podpisany przez prawie dwa tysiące osób. Władze wniosek przyjęły, jednocześnie jednak nie zaniechały starań o likwidację osiedla. Pod koniec sierpnia dyrektor ZGN Śródmieście, Małgorzata Mazur, wystąpiła do Prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz z prośbą o wydanie zgody na przeznaczenie * domków fińskich* do zbycia. Dyrektor chce, aby domki zostały rozebrane i przeniesione w inne miejsce.

Czytaj więcej: Władze Śródmieścia wciąż próbują się pozbyć domków fińskich

Mimo obietnic składanych przez radnych i urzędników, że do czasu zakończenia konsultacji nie będą podejmowane wrogie działania wobec mieszkających tam osób – nadal trwają próby likwidacji Osiedla. W sierpniu 2013 roku, gdy trwała zbiórka podpisów pod obywatelskim wnioskiem, władze miasta wystosowały pozwy do mieszkańców domków fińskich na Jazdowie, którzy nie chcieli ulec*wymuszeniom i nie akceptowali agresywnej polityki ratusza* - czytamy w nadesłanym do naszej redakcji manifeście Otwartego Jazdowa.

Aktywiści działający w Otwartym Jazdowie chcą się sprzeciwić usunięciu z domków fińskich, które teraz, nieogrzewane, nieużywane, będą niszczeć.

*Symboliczne przekazanie klucza do (Otwartego) Jazdowa odbędzie się w najbliższą środę, 6 listopada, o godzinie 13:00 na pl. Bankowym. *Jednocześnie, przed ratuszem, odbędzie się konferencja prasowa, podczas której podsumowane zostaną działania władz miasta zmierzające do likwidacji domków fińskich. Działania te nie ustały, mimo obietnic rozpoczęcia dialogu w sprawie przyszłości terenu Jazdowa.

Działacze Otwartego Jazdowa zachęcają również do wysyłania głosów sprzeciwu bezpośrednio do zainteresowanych:

Wojciech Bartelski - Burmistrz Dzielnicy Śródmieście (wojciech.bartelski@srodmiescie.warszawa.pl)