Diabełek pyłowy nawiedził Ożarów Mazowiecki. Polscy Łowcy Burz opublikowali w sieci nagranie nietypowego zjawiska, do którego doszło w podwarszawskiej miejscowości.
Polscy Łowcy Burz to stowarzyszenie zajmujące się prognozowaniem i ostrzeganiem przed groźnymi zjawiskami meteoroglogicznymi. - W naszym kraju coraz więcej słyszymy o gwałtownych zjawiskach pogodowych typu: burza, śnieżyca, silny lub ciągły opad deszczu grożący powstaniem powodzi, gołoledź, silne mrozy, czy wysokie temperatury. Jako silna i dobrze rozwijająca się grupa ludzi zajmująca się, czy to zawodowo, czy to amatorsko problemami występowania owych groźnych zjawisk chcemy działać dla dobra ludzkości - podkreslają członkowie stowaryszenia.
Tym samym na Facebooku Polskich Łowców Burz można obejrzeć setki zdjęć efektownych i niebezpiecznych burz, wichur i innych zjawisk meterologicznych. Ostatnio furorę w sieci zrobiło nagranie wykonane w Ożarowie Mazowieckim, na którym zarejestrowano... diabełka pyłowego. * *
- Byłam świadkiem kilka lat temu takiego diabełka... Piasek miałam wszędzie, a jak to bolało, jak po twarzy biło piaskiem. Nic nie pomogło zasłanianie się - komentuje pod filmem pani Ewa. - Widziałem coś takiego trzy razy w życiu. Fajnie rozniosło rolnikowi kopkę siana, ciekawy efekt - dodaje Piotr. - Polskie Kansas? Wow! - napisała Renata.
Wyjaśniamy: diabełek pyłowy (ang. dust devil) to stosunkowo niewielki wir powietrza, nie związany ze zjawiskami burzowymi, może być widoczny w postaci rotującej kolumny pyłu i odłamków. Występują podczas słonecznej pogody, gdy powierzchnia ziemi mocno się nagrzewa, co doprowadza do wytworzenia się dużego gradientu pionowego temperatury w pobliżu powierzchni ziemi i związanej z nim konwekcji. Zazwyczaj zdarza się to na terenach pustynnych, stepach itp.
Przeczytajcie również: "Nadwiślański świt". Filip Chajzer znów pokazuje śmietnik nad rzeką