"Czarna Procesja" na ulicach Warszawy

Marsz wyruszył o godz. 12.00 spod bram Uniwersytetu Warszawskiego pod Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Cel manifestacji to wyrażenie sprzeciwu wobec prowadzonej w ostatnich latach polityce Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Zdaniem uczestników prowadzi ona do "cichego pogrzebu" systemu edukacji.

W pochodzie wzięli udział studenci , doktoranci oraz pracownicy naukowi z niemal wszystkich polskich ośrodków uniwersyteckich. Przeszli ulicami Warszawy ubrani na czarno, w formie przypominającej kondukt żałobny. Finalna część marszu to przekazanie postulatów pod siedzibą KPRM, z których najważniejszymi są: zwiększenie dofinansowania polskiej nauki, przejrzysta ścieżka kariery dla młodych pracowników akademickich oraz walka z postępującą biurokracją.

Organizatorzy wskazują, że wydatki PKB na naukę wynoszą jedynie 0,43 proc. i jest to poziom zdecydowanie niezadowalający. "Czarna Procesja" zebrała około 300 osób. Do całej sprawy odniósł się także Prezydent elekt Andrzej Duda. Stwierdził m.in. że niedofinansowanie a także obecne warunki pracy polskich naukowców, mogą w konsekwencji spowodować utrudnienie dostępu do edukacji, wielu lokalnym społecznościom.

Przeczytajcie też: Lotnisko w Modlinie zyska nową restaurację z tarasem