RegionalneWarszawaCo dalej z Galerią Wilanów? Inwestycja pod znakiem zapytania

Co dalej z Galerią Wilanów? Inwestycja pod znakiem zapytania

Kolejna odsłona negocjacji pomiędzy deweloperem a mieszkańcami. Czy Galeria Wilanów powstanie?

Co dalej z Galerią Wilanów? Inwestycja pod znakiem zapytania
Karolina Kołodziejczyk

Galeria Wilanów ma być pierwszym dużym centrum handlowym w południowej części Warszawy. Deweloperem stołecznej inwestycji jest firma GTC, która na swoim koncie może pochwalić się realizacją takich projektów jak min. wybudowanie Galerii Mokotów. Jednak projekt firmy nie spodobał się wilanowskim radnym, którzy podjęli się korekty na własną rękę. Pomimo tego, deweloper nie chce ustąpić.

Rozmowy dotyczące szczegółów inwestycji trwają już od dłuższego czasu. Największe kontrowersje wśród mieszkańców budzi kształt Galerii Wilanów. W oparciu o plan budynku, ma powstać wielkopowierzchniowy obiekt przy zbiegu ulic Branickiego i Przyczółkowej , który będzie zawierał 60 tys. m kw. sklepów. Z tego wynika, że budynek może w jednej linii ciągnąć się przez 300 metrów i zająć taki teren co trzy kwartały domów.

Radni z Wilanowa twierdzą, że może to zaburzyć charakter otoczenia, dlatego zaproponowali nowy projekt Galerii. Jak wynika z ich planu, teren budynku ma znacząco się zmniejszyć, nawet o 35%, poprzez podział gmachu na trzy bryły. Zamiast wielkiego budynku dodano szereg skwerów, alejek oraz pasaży.

Według pomysłodawców zmian, Galeria Wilanów stanie się obiektem zintegrowanym z resztą otoczenia, poprzez stworzenie licznych placów publicznych, przez które będą mogli przechodzić zarówno użytkownicy centrum handlowego jak również mieszkańcy okolicznych osiedli.

Pomysł nowego projektu poparły również organizacje działające w Wilanowie (Stowarzyszenie Mieszkańców Miasteczka Wilanów, Fundacja Nasze Miasteczko, Stowarzyszenie Mieszkańców Wilanowa Wysokiego i Niskiego oraz Muzeum Pałacu w Wilanowie), wszystkie kluby radnych (PO, PiS, radni niezależni) oraz stołeczny ratusz.

Trudne rozmowy z deweloperem

Jednak zaproponowany przez radnych plan zmian spotkał się z dezaprobatą firmy GTC, która za wszelką cenę stara się doprowadzić do realizacji projektu w pierwotnej wersji, najbardziej jak to jest możliwe. Oferuje kompromisy, które zakładają wprowadzenie pomniejszych poprawek: w taki sposób, po konsultacjach z mieszkańcami oraz wysłuchaniem Radnych Dzielnicy, inwestor planuje postawić budynek o 40% mniejszy. Jednak nie za sprawą podziału Galerii Wilanów na trzy bryły, a ogólnym zmniejszeniem gmachu.

Ponadto, jak można wyczytać z komunikatu prasowego dewelopera, prowadzone są rozmowy z pobliskim centrum handlowym – Royal Wilanów – w celu stworzenia pomiędzy gmachami pasażu miejskiego z placem publicznym.

W tym samym komunikacie, firma GTC powołuje się na to, że w grudniu 2015 roku deweloper udostępnił mieszkańcom Wilanowa otwartą przestrzeń rekreacyjną (pomiędzy ul. Przyczółkową i Kieślowskiego) o powierzchni prawie 2 hektarów. Na tym terenie powstały m.in. boiska do siatkówki plażowej, szachy terenowe, mini-boisko do piłki nożnej czy ścianka wspinaczkowa. Mieszkańcy mogą także korzystać ze sceny multimedialnej z widownią oraz strefy streetworkout.

Jednocześnie firma GTC ostrzega, że każde pomniejszenie obiektu doprowadzi do ewidentnych strat po stronie właściciela tej ziemi. - Nawet najmniejsza modyfikacja już zaakceptowanego planu powinna zostać wprowadzona niezwykle ostrożnie, gdyż inwestor może zostać skrzywdzony zmianami planu. – twierdzą przedstawiciele GTC. Może to doprowadzić do rezygnacji firmy z inwestycji. Będzie to poprzedzone odszkodowaniem, które znacząco obciąży budżet Dzielnicy Wilanów. Szacowana suma to nawet kilkadziesiąt milionów euro.

Obraz
warszawamiasteczko wilanówwilanów
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)