Co by było, gdyby PKiN-u nie było?
Czy tak wiele zmieniło się od czasów PRL-u? Obejrzyj film!
Co by było, gdyby Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie nie było - to pytanie, które zadają autorzy filmu z 1988 roku, Maciej Dzikowski i Maciej Walczak. Spojrzeli oni na stolicę najpierw z tarasu widokowego, skąd roztacza się imponujący widok na piękne przedwojenn kamienice i nowoczesne budynki takie, jak dumny hotel Mariott.
Kiedy jednak kamera zniżyła lot, w głosie narratora pojawia się ironia - "bułczana" szybka gastronomia w postaci plastikowych budek, ciemność po zmroku na ulicach i życie kulturalne zamierające po godzinie 22:00. Do tego niedziałające automaty telefoniczne, nieuczciwi taksówkarze, nieciekawe witryny sklepowe i wszędobylskie, brzydkie reklamy... Pozostaje tylko ograniczyć się do pięknego widoku z tarasu pałacowego.
Słucham, oglądam i przychodzi mi do głowy, że sporo z tych zarzutów ma również odniesienie do współczesności. Nie sądzicie?