Ciało mężczyzny w rzece, martwa kobieta w zaroślach. Mamy informację o sekcji zwłok
45-letnia kobieta leżała martwa w zaroślach. 59-latek został wyłowiony z pobliskiej rzeki. Policja nie łączy tych dwóch przypadków, ale okoliczności ich zgonu są badane przez prokuraturę. Jak udało się ustalić Wirtualnej Polsce, do sekcji zwłok w tym tygodniu raczej nie dojdzie.
Wciąż nie wiadomo, co doprowadziło do śmierci mieszkanki Piaseczna oraz poszukiwanego od listopada mężczyzny. Prokuratura zleciła sekcję obydwu ciał, ale zapytany o ich termin Łukasz Łapczyński z warszawskiej Prokuratury Okręgowej w rozmowie z WP przyznał, że dojdzie do nich najprawdopodobniej w poniedziałek 31 grudnia. Nie wyklucza nawet, że śledczy z Zakładu Medycyny Sądowej zajmą się tym dopiero w nowym roku.
Sekcja pomoże określić, czy do śmierci tych dwóch osób przyczyniły się inne osoby oraz pozwoli wykluczyć powiązanie obu zgonów ze sobą. Kobieta, która według ustaleń podanych przez portal tvnwarszawa nie miała na sobie części ubrań, została znaleziona we wtorek 25 grudnia w zaroślach przy ulicy Jarząbka. Na podstawie wstępnych oględzin nie ujawniono śladów po obrażeniach.
Na drugi dzień dokonano kolejnego, makabrycznego odkrycia w tej samej miejscowości. 59-letni Krzysztof O. 27 listopada wyszedł z domu i już tam nie wrócił. W ubiegłą środę kajakarze natrafili na pływające w rzece zwłoki mężczyzny, zaledwie kilkadziesiąt metrów od jego miejsca zamieszkania. Teraz biegli muszą określić, czy zgon nastąpił z przyczyn naturalnych, czy na skutek działań osób trzecich.
Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl
