Chciała przechytrzyć sprzedawców. Teraz grozi jej 8 lat więzienia
24-latka przyszła do sklepu z paragonem i chciała oddać ubrania. Problem jest w tym, że zakupione ciuchy zostawiła w domu, a nowe wzięła z półki sklepowej. Kobieta odpowie za oszustwo.
16.11.2018 | aktual.: 16.11.2018 15:23
24-latka kupiła pościel i piżamy w jednym ze sklepów przy ulicy Conrada na Bielanach. Zapłaciła za wszystko ponad 150 złotych. Po kilku godzinach chciała odzyskać pieniądze.
Kobieta zostawiła zakupiony towar w domu i wróciła do sklepu z paragonem. Wzięła z półek takie same rzeczy i w kasie chciała je zwrócić. Kasjerka wypłaciła jej pieniądze za zwrot towaru. Wszystko szło dobrze do momentu, kiedy do akcji wkroczył ochroniarz, który obserwował 24-latkę. Mężczyzna natychmiast wezwał policję.
Funkcjonariusze zabrali ją na komendę przy ulicy Żeromskiego. Usłyszała już zarzuty za oszustwo. Teraz grozi jej kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl