Blisko 180 kiboli zatrzymano po zamieszkach!
"Rzucali kamieniami, krzesłami i odpalali petardy!" (wideo)
Nie wszyscy przyjechali do stolicy, by uczestniczyć w mistrzostwach. Niektórzy przybyli wyłącznie po to, by zaatakować Rosjan. Nieważne czy będzie to starszy pan, czy dziewczynka.
Pierwsze ataki na przechodzących rozpoczęły się podczas marszu rosyjskich kibiców, którzy szli od dworca kolejowego Warszawa-Powiśle na Stadion Narodowy. Po drodze czekali na nich kibole z Polski. Jak się okazało, pseudokibice znajdowali się również po stronie rosyjskiej. Policja rozdzieliła obie grupy, jednak kamienie i petardy poszły w ruch. Kilkanaście osób odniosło obrażenia.
W czasie meczu kibole pojawili się też blisko strefy kibica. Pilnujących jej funkcjonariuszy obrzucali kamieniami i butelkami. Jak dowiedziała się policja, w trakcie meczu i zaraz po nim miało dojść do tzw. ustawki na rondzie de Gaulle'a. Tam policja zatrzymała grupę kiboli z Rosji.
Po zakończeniu meczu grupy pseudokibiców przemieściły się w okolice Starego Miasta, nie mniej spora część została przy stadionie, gdzie czekała na Rosjan. Kibiców zza wschodniej granicy poproszono, by wyszli 20 minut później. Wyłączono też z ruchu oba mosty: Świętokrzyski i Poniatowskiego
Niestety, w stolicy miało miejsce wiele chuligańskich incydentów (co widać na filmie). Policja użyła armatek wodnych, gazu pieprzowego, a nawet broni gładkolufowej.