Bez wahania wspiął się na drugie piętro. Uratował mężczyznę

- Kilka dni temu dzielnicowy otrzymał niepokojące wezwanie od mieszkańca bloku przy ul. Elsnera w Warszawie - relacjonuje mł.asp. Iwona Kijowska z mokotowskiej komendy policji.

Okazało się, że zgłaszający przez dłuższy czas nie widział swojego sąsiada i ma obawy, że mężczyzna może potrzebować pomocy.

Dzielnicowy skojarzył, że pod wskazanym adresem mieszka samotnie starszy mężczyzna, a jego rodzina przebywa daleko od niego. W reakcji na zgłoszenie udał się na miejsce.

Zobacz też: Czy czuje się liderem opozycji? Szymon Hołownia zabawnie zmienił pytanie

Jak relacjonują funkcjonariusze, policjantowi nie udało się dostać do mieszkania. Postanowił więc wezwać do pomocy straż pożarną, bo miał podejrzenie, że istnieje zagrożenie zdrowia i życia seniora.

- Bez wahania wspiął się po drabinie na wysokość drugiego piętra bloku i przez okno balkonowe wszedł do środka. Decyzja ta okazała się niezwykle trafna i pozwoliła na uratowanie życia 72-letniego warszawiaka - dodaje Kijowska.

Po dotarciu do mieszkania okazało się, że 72-latek leży bez ruchu, wyziębiony, na podłodze. Trudno było nawiązać z nim jakikolwiek kontakt.

Na miejsce wezwano karetkę pogotowia, która zabrała mężczyznę do szpitala.

Dzielnicowy, który udzielił pomocy starszemu mężczyźnie, przyznał, że to dla takiej pomocy innym ludziom założył mundur.

- Skończyć służbę z przeświadczeniem, że się komuś pomogło, to ogromny przywilej - skomentował.