Bez naszej pomocy koty mogą nie przetrwać zimy [APELUJEMY]
Mrozy to bardzo trudny czas dla kotów wolno żyjących.
Z obliczeń warszawskich urzędników wyniak, że w Warszawie mamy blisko 30 tys. kotów zarejestrowanych. Niestety, są też te wolno żyjące, bez imion, bez opieki. Apelujemy o dbanie o nie.
Mrozy to bardzo trudny czas dla kotów wolno żyjących. Dlatego apelujemy do Was - mieszkańców Warszawy , by włączyli się w pomoc tym zwierzętom, które są stałym elementem miejskiego ekosystemu. Prosimy zarządców budynków, administratorów nieruchomości i wszystkich warszawiaków o umożliwienie kotom dostępu do pomieszczeń piwnicznych.
Koty te nie są zwierzętami bezdomnymi, dlatego też nie można ich wyłapywać ani gdziekolwiek wywozić, należy stwarzać im warunki bytowania w miejscach ich dotychczasowego schronienia. Koty wolnożyjące (dzikie, miejskie, piwniczne) są elementem ekosystemu miejskiego, a ich obecność zapobiega rozprzestrzenianiu się gryzoni (myszy i szczurów), które mogą stanowić zagrożenie dla ludzi.
Dlatego apelujemy także o całoroczne udostępnienia schronienia dla kotów wolno żyjących przede wszystkim w piwnicach budynków mieszkalnych. Można to zrobić przez stworzenie m.in. bezpiecznego schronienia w nieużywanym (wydzielonym) pomieszczeniu piwnicznym,z możliwością swobodnego wejścia i wyjścia. Pomieszczenie, w którym przebywają koty powinno być zamknięte dla osób postronnych, a stały dostęp należy zapewnić opiekunowi.
Tak mało, a tak wiele.
Przeczytajcie też: Prószy śnieg. Na ulice Warszawy*wyjechały 164 posypywarki*