Będą droższe opłaty za parking. "Wzrosną nawet trzykrotnie"
Ustawa o podniesieniu cen w strefie płatnego parkowania jest już w Sejmie. Jeśli posłowie przegłosują ustawę, samorządy będą mogły podwyższyć ceny, a opłata obowiązywałaby nawet w weekend.
20.04.2018 | aktual.: 20.04.2018 16:45
12 kwietnia odbyło się pierwsze czytanie ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym, które przygotowało Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju. Wśród przepisów jest zapis zezwalający na podwyższenie opłat za parkowanie. Gdyby przepis wszedł w życie dla kierowców oznacza zwiększnie ceny postoju za godzinę do 9 złotych, aktualnie jest to 3 zł. Opłata obowiązywałby przez 24 godziny wraz z weekendami. Natomiast kara za brak opłaty wyniosłaby 200 złotych, a aktualnie jest to 50 zł. O zmianie wysokości opłat mają decydować samorządy, a podwyższyć mogłyby tylko miasta liczące powyżej 100 tysięcy mieszkańćów.
Łukasz Puchalski dyrektor warszawskiego Zarządu Dróg Miejskich zaznacza, że te 50 złotych jest żadnym straszakiem w momencie, kiedy uczciwie parkując, płaci się trzydzieści kilka złotych za cały dzień parkowania. Dodaje, że przychody z tego tytułu trafiłyby na cele związane z rozwojem niskoemisyjnego transportu. - Zieleń, ścieżki rowerowe, chodniki, rzeczy związane z ekologią czy transport publiczny. Nie będzie możliwości przelewania tych pieniędzy na przykład na remont dróg, jak to było do tej pory - wyjaśnia tvnwarszawa.pl Puchalski.
Kierownik Zakładu Systemów Komunikacyjnych i Dziekan Wydziału Inżynierii Lądowej na Politechnice Krakowskiej tłumaczy, że w wielu przypadkach, zwłaszcza w dużych miastach, konieczność jest absolutna. - Centra miast takich jak Kraków czy Warszawa są po prostu zastawione samochodami. Dlatego, że jest bardzo silna relacja między wysokością opłaty za parkowanie, a liczbą samochodów, które chcą wjechać do centrum - wyjaśnia tvnwarszawa.pl profesor Andrzej Szarata. Dodaje, że przyjmuje się około 10 procent wolnych miejsc parkingowych jako taki wyznacznik, że opłata jest na dobrym poziomie. - Jeśli wszystkie miejsca są zajęte, to znaczy, że opłata jest za niska - stwierdza Szarata.
Zmiana przepisów ma zachęcić kierowców do przeniesienia się z samochodu na transport publiczny, a prywatne firmy do budowy podziemnych parkingów.
Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl
Źródło: tvnwarszawa.pl