Awantura w nadwiślańskim klubie. Ochroniarze brutalnie potraktowali gości

Z soboty na niedzielę w klubie Hocki Klocki doszło do bijatyki. - Ochroniarze wykrzykiwali „jeb..ciapaty wypier….. z klubu” i okładali pięściami - mówi poszkodowany. Natomiast klub zaprzecza doniesieniom. Ochroniarze usłyszeli zarzuty.

Bijatyka w klubie Hocki Klocki
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Franciszek Mazur

Jak podaje "Superexpress" dwóch uczestników imprezy nad Wisłą 32 letni Czarek S. i 28-letni Bastian C. bawili się ze znajomymi. - Tańczyliśmy kulturalnie z koleżankami na parkiecie, popijając drinki. Nikt jednak nie był na tyle pijany, żeby się zataczać i nie wiedzieć, co się dzieje - opowiadają "SuperExpress" zaatakowani klubowicze. Następnie tłumaczą, że o godz. 2 w nocy na sali pojawiły się trzy Ukrainki, zamówiły sobie drinki do stolika. - Nagle ktoś przypadkiem potrącił ich stolik i rozlał alkohol. Wtedy się zaczęło. Zbulwersowane dziewczyny zaczęły robić awanturę. Poszliśmy do baru i odkupiliśmy im drinki, choć nie wiadomo było, kto je tak naprawdę rozlał - mówi Czarek S.

Dalej poszkodowany tłumaczy, że po chwili wpadli ochroniarze i kazali mu opuścić lokal. - Usłyszałem „jeb..ciapaty wypier….. z klubu”. Następnie rzucili się na mnie zaczęli mnie kopać i okładać pięściami. W obronie stanął mój kolega Bastian C. Ale i jemu się dostało - wyjaśnia mężczyzna.

Natomiast klub Hocki Klocki ma inne stanowisko w tej sprawie, tłumaczy, że tego wieczoru do ochrony zgłosiły się dwie panie prosząc o pomoc, gdyż opisywani poszkodowani zachowywali się w ich stosunku natarczywie. - Niedługo po spokojnym zwróceniu panom uwagi, te same panie poprosiły ponownie o interwencję ochroniarzy, gdyż napastliwe zachowanie nie ustało. Zadaniem ochrony jest zapewnianie bezpieczeństwa gościom klubu i unikanie sytuacji poczucia zagrożenia, więc ochrona oczywiście zainterweniowała ponownie. Poprosiła mężczyzn o opuszczenie terenu klubu, na co zareagowali oni wyraźną agresją. Na miejsce zdarzenia została wezwana policja. Wszyscy świadkowie, łącznie z napastowanymi paniami złożyli zeznania, a dokumentacja dostępna jest na posterunku przy ulicy Wilczej - mówi WawaLove pracownik klubu. Zaznacza, że jeden z poszkodowanych był już notowany za podobne zachowania w przeszłości. - Interwencja ochrony nie miała podłoża rasistowskiego i została przeprowadzona na wyraźną prośbę kobiet, które dwa razy zgłosiły, że czuły się zagrożone ze strony poszkodowanych - wyjaśniak klub. Dodaje, że w związku z prowadzonymi przez policję czynnościami operacyjnymi, ochroniarze Ci już u nich nie pracują.

Robert Szumiata ze śródmiejskiej komendy potwierdza bijatykę w klubie. - Faktycznie doszło do takiego zdarzenia i dwie osoby zostały zatrzymane. 34-letni Tomasz K. usłyszał zarzut udziału w pobiciu. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 3. Natomiast 32-letni Jacek S. będzie odpowiadał za pobicie i uszczerbek na zdrowiu. Grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 - informuje WawaLove Szumiata.

Zobacz także: Rafał Trzaskowki: kiedyś w Polsce przyjdzie czas na związki partnerskie.

Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
"Jest pan wolny". Lawina komentarzy po decyzji sądu
"Jest pan wolny". Lawina komentarzy po decyzji sądu
Ukrainiec, który wysadził Nord Stream, zabrał głos
Ukrainiec, który wysadził Nord Stream, zabrał głos
Atak na rodziców w Jedlni-Letnisko. 63-latek nie żyje, 61-latka w szpitalu
Atak na rodziców w Jedlni-Letnisko. 63-latek nie żyje, 61-latka w szpitalu
Poród na parkingu przed szpitalem. Mama i dziecko czują się dobrze
Poród na parkingu przed szpitalem. Mama i dziecko czują się dobrze
Morze Barentsa. Norweskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot
Morze Barentsa. Norweskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot
Sceny grozy w szpitalu. 19-latka wymachiwała nożem
Sceny grozy w szpitalu. 19-latka wymachiwała nożem
Nie mogą zidentyfikować kierowcy busa. Nowe informacje o wypadku Polaków
Nie mogą zidentyfikować kierowcy busa. Nowe informacje o wypadku Polaków
Ktoś oblał wejście do biura PO. Sprawę bada policja
Ktoś oblał wejście do biura PO. Sprawę bada policja
Atak na dziennikarza RAI. Meloni reaguje
Atak na dziennikarza RAI. Meloni reaguje
"Na czołówkę". Brała udział w wypadku w Austrii, zabrała głos
"Na czołówkę". Brała udział w wypadku w Austrii, zabrała głos
Decyzja w sprawie Wołodymyra Żurawlowa. Jest reakcja niemieckiego ministerstwa sprawiedliwości
Decyzja w sprawie Wołodymyra Żurawlowa. Jest reakcja niemieckiego ministerstwa sprawiedliwości