RegionalneWarszawaAkt oskarżenia przeciwko byłym prezesom PZPS. "Milion złotych łapówek"

Akt oskarżenia przeciwko byłym prezesom PZPS. "Milion złotych łapówek"

Zarzuty dotyczą nieprawidłowości m.in. przy powierzeniu obsługi multimedialnej imprezy na Stadionie Narodowym.

Akt oskarżenia przeciwko byłym prezesom PZPS. "Milion złotych łapówek"

31.12.2015 15:00

Były prezes i wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej zostali oskarżeni o korupcję przy organizacji w Polsce w 2014 r. mistrzostw świata mężczyzn w siatkówce. Oskarżono także mężczyznę, który miał im wręczyć łącznie milion zł łapówek. Całej trójce grozi do 12 lat więzienia. - Akt oskarżenia w tej sprawie Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa - podał w czwartek jej rzecznik Przemysław Nowak.

Mirosławowi P. zarzucono, że jesienią 2014 r. jako prezes PZPS, działając wspólnie z Arturem P. wiceprezesem PZPS, przyjęli pieniądze od prezesa spółki ochroniarskiej Cezarego P. w zamian za powierzenie jej zabezpieczenia tych mistrzostw, z pominięciem Prawa Zamówień Publicznych. Według prokuratury we wrześniu 2014 r. w Katowicach Artur P. otrzymał 180 tys. w zamian za zawyżenie wynagrodzenia za zabezpieczenie mistrzostw. W październiku 2014 r. w Warszawie Artur P. dostał jeszcze 420 tys. w zamian za zawyżenie wynagrodzenia, a w listopadzie 2014 r. w Piekarach Śląskich Mirosław P. otrzymał 400 tys. w zamian za zawyżenie prowizji dla spółki za sprzedaż biletów na mecze.

Ponadto Mirosława P. oskarżono o dwukrotne przyjęcie od Rafała M. łącznej kwoty 43 tys. korzyści majątkowej w zamian za umożliwienie wykonania obsługi multimedialnej otwarcia mistrzostw na Stadionie Narodowym w Warszawie. Jak podkreślił prok. Nowak, Rafał M. nie podlega karze - zgodnie z art. 229 par. 6 Kodeksu karnego. Przewiduje on, że nie podlega karze sprawca przestępstwa korupcji, jeśli korzyść została przyjęta przez osobę pełniącą funkcję publiczną, a sprawca zawiadomił o tym śledczych i ujawnił wszystkie istotne okoliczności czynu.

Jak podał Nowak, Mirosław P. i Artur P. nie przyznali się do zarzutów i "w zasadzie odmówili składania wyjaśnień".

Źródło: PAP

Obraz
firmakorupcjasiatkówka
Zobacz także
Komentarze (0)