53 mln zł do zwrotu. Decyzja reprywatyzacyjna ws. Mokotowskiej 63 uchylona
Komisja weryfikacyjna uchyliła decyzję dotyczącą nieruchomości przy ulicy Mokotowskiej 63 w Warszawie. – Prezydent Warszawy, podejmując tę decyzję, rażąco naruszyła prawo – podkreślił Patryk Jaki.
Osoby, które zarobiły na reprywatyzacji tej nieruchomości, będą musiały zwrócić miastu 53 miliony złotych. Maria Krasuska ma przekazać miastu 5 milionów. A Marzena K., była pracownica Ministerstwa Sprawiedliwości - 10,5 mln zł.
Sprawę zreprywatyzowanej w 2011 r. nieruchomości przy ul. Mokotowskiej 63 komisja badała na początku marca br. Połowę praw do niej uzyskała była Marzena K., siostra występującego w sprawie adwokata Roberta N., podejrzanego ws. warszawskich reprywatyzacji, który przebywa w areszcie.
Marzena K. jest również współwłaścicielką działki przy ul. Chmielnej 70 i ul. Odolańskiej 7. Komisja dyscyplinarna w Ministerstwie Sprawiedliwości stwierdziła, że pracownica w latach 2011-2015 kłamała w oświadczeniach majątkowych.
Przed komisją weryfikacyjną zeznawała w poniedziałek m.in. referent sprawy Agata Szpakowska-Ignaczak. Tłumaczyła, że przełożeni wydali jej polecenie, żeby przygotować decyzję o zwrocie i podpisać się pod nią, chociaż uważała, że nie powinna być na tamtym etapie postępowania wydana pozytywna decyzja zwrotowa.
Reprywatyzacją kamienicy przy Mokotowskiej 63 zajmowała się również prokuratura. Zarzuca Jakubowi R., czyli byłemu zastępcy dyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami, przyjęcie ponad dwóch milionów złotówki w zamian za wydanie pozytywnej decyzji zwrotowej.
Zobacz także: Antoni Macierewicz o decyzji prezydenta: "To cios serce"
Przeczytaj też: Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl
Przeczytaj też: 85-latek wjechał w pieszych. Matka z dzieckiem w szpitalu
