4 domki fińskie idą do rozbiórki
15 listopada zakończył się przetarg. Rozbiórka będzie kosztować 15 990 zł brutto
Operacja nikogo nie dziwi - kilka domków znajdujących się na Jazdowie, na tyłach Parku Ujazdowskiego, popadło w ruinę (zobacz zdjęcia poniżej).
Jednak, jak podaje "Osiedle Jazdów" - "Na skraju Jazdowa stoi domek, który od kilku lat znajduje się pod opieką administracji i mimo braków lokalowych na terenie Warszawy, pozwolono mu popaść w ruinę zamiast osiedlić tam kogoś, kto objąłby go opieką i wyremontował. To jedyny taki domek na Jazdowie i to w strategicznym miejscu pomiędzy ambasadami Niemiec i Francji... wstyd nam za takie decycje".
Osiedle Jazdów - to małe i pełne zieleni osiedle-kolonia ok. 30 drewnianych fińskich domków, które powstało tuż po zakończeniu II wojny światowej na tyłach Parku Ujazdowskiego, przy ulicy Jazdów.
Kolonia ta powstała na terenie dawnego Szpitala Ujazdowskiego, jako tymczasowa siedziba Biura Odbudowy Stolicy, instytucji nadzorującej odbudowę Warszawy. Po zmianie siedziby BOS domki zostały przekazane na tymczasowe mieszkania dla pracowników biura, którzy pozbawieni byli mieszkania w Warszawie. Domki te trafiły do Polski w ramach reparacji wojennych, jakie Finlandia musiała świadczyć na rzecz ZSRR.
Kolonię Jazdów wzniesiono jako osiedle tymczasowe, które miało tu przez około 5 lat. Jednak przez 65 lat w prawe niezmienionym stanie przetrwało do dzisiaj, stanowiąc do dziś urokliwą i unikatową ciekawostkę warszawskiego Śródmieścia.
Mimo protestów wielu warszawiaków, Jazdów znalazł się na liście miejsc do likwidacji. Wygląda na to, że jego los został już przesądzony. Wielka szkoda, bo faktycznie jest to jedno z najurokliwszych zakątków naszego miasta.
Chcecie poznać bliżej historię Jazdowa? Zajrzyjcie TUTAJ