RegionalneWarszawa14-latek odpowie za alarm bombowy

14‑latek odpowie za alarm bombowy

Z hotelu ewakuowano prawie 400 gości i 25 pracowników. Koszty poniosą rodzice

14-latek odpowie za alarm bombowy

09.11.2012 15:05

9 września przed 23.00 na numer alarmowy policji zatelefonował mężczyzna, który płaczliwym głosem poinformował, że w jednym z hoteli w centrum na 3 piętrze jest bomba umieszczona w „migającej” walizce.

Podczas rozmowy z policjantem powiedział, że chce uratować żonę i dziecko, którzy znajdują się w tym hotelu. Policjanci podejrzewali, że może to być żart, ale jak w każdym tego typu przypadku została zarządzona akcja ewakuacyjna i sprawdzenie pirotechniczne.

Z hotelu ewakuowano prawie 400 gości, którzy trafili do innych hoteli w mieście i 25 pracowników. Policjanci - pirotechnicy sprawdzali bardzo dokładnie cały budynek hotelu. Cała akcja trwała ponad 3 godziny. Służby poniosły wysokie koszty zarówno osobowe, jak i finansowe. Hotel został również narażony na wysokie koszty ewakuacji gości i rozmieszczenia ich w innych hotelach.

*Wczoraj przed południem operacyjni zapukali do drzwi jednego z mieszkań bloku przy Kredytowej. Okazało się, że szukany przez policjantów sprawca jest w szkole. *Funkcjonariusze pojechali do jednego z gimnazjów i zatrzymali 14-letniego ucznia. Chłopak przyznał się, że zatelefonował. Teraz będzie odpowiadał przed sądem rodzinnym i nieletnich. Jego rodzice zostaną prawdopodobnie obciążeni kosztami akcji.

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)