Warszawa oddała hołd bohaterom
Przez cały dzień w stolicy trwały obchody upamiętniające 66. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Ich kulminacją było włączenie o godzinie 17 syren alarmowych. Na minutę wstrzymany został ruch drogowy, na chodnikach zatrzymali się przechodnie.
01.08.2010 | aktual.: 02.08.2010 09:53
O godzinie "W" przed pomnikiem "Gloria Victis" na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach rozpoczęły się główne uroczystości. Wzięli w nich udział kombatanci, prezydent - elekt Bronisław Komorowski, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz - Waltz, a także harcerze i mieszkańcy Warszawy.
Wcześniej, w południe hołd oddano powstańcom przed pomnikiem poświęconym żołnierzom pułku AK Baszta na warszawskim Mokotowie. Później przy Grobie Nieznanego Żołnierza na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego złożono kwiaty i dokonano uroczystej zmianę warty. W specjalnej odezwie przypomniano, że przed 66 laty żołnierze Armii Krajowej stanęli do heroicznego boju o wolność i suwerenność Rzeczypospolitej i polską rację stanu. Przez 63 dni powstańcy z godnością i honorem stawiali czoła przeważającym siłom niemieckim.
W odezwie podkreślono, że powstańcy stali się przykładem niezłomnej patriotycznej postawy i heroicznego oporu przeciwko zniewoleniu narodu, a także stali się żywą legendą, której nie zdołały zniweczyć propagandowe wysiłki władz komunistycznych. Przypomniano, że Polakom nie wolno zapomnieć o bohaterach, zachowanie pamięci o Powstaniu jest naszym prawem i obowiązkiem. Władze stolicy apelują, by w przypadającą rocznicę uczcić minutą ciszy pamięć tych, którzy ponad własne życie cenili suwerenną i niezawisłą Ojczyznę.
W uroczystościach na placu Piłsudskiego wzięli udział powstańcy, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent-elekt Bronisław Komorowski oraz przedstawiciele rządu, Sejmu i Senatu.
Następnie uroczystości przeniosły się przed pomnik upamiętniający twórców Polskiego Państwa Podziemnego. Złożono tam wieńce i kwiaty, zapłonęły znicze.
Wykonujący obowiązki prezydenta, marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna podkreślił, że pomnik Państwa Podziemnego stoi obok parlamentu. To dziedzictwo jest ciągle żywe w nas - powiedział Schetyna.
Wieczorem przy pomniku "Polegli Niepokonani" przy cmentarzu Powstańców Warszawy na Woli odbyła się modlitwa ekumeniczna. Odprawiono ją w obrządku katolickim, ewangelickim, prawosławnym i żydowskim.
Polacy złożyli także hołd twórcy Podziemnego Państwa Polskiego i Armii Krajowej Stefanowi Roweckiemu, pseudonim "Grot".
Z kolei w Muzeum Powstania Warszawskiego dzieci poprzez zabawę i gry poznały historię stolicy i zrywu powstańców 1 sierpnia 1944 roku. Tematem przewodnim rocznicowego spotkania było hasło "Na słowie harcerza polegaj jak na Zawiszy". O Powstaniu Warszawskim dzieciom opowiadali Zawiszacy - najmłodsi harcerze wśród pełniących służbę w Powstaniu Warszawskim drużyn Szarych Szeregów.
O 21 na Kopcu Powstania Warszawskiego - usypanego z gruzów zniszczonej stolicy, zapłonął znicz. Ogień pamięci będzie płonął przez 63 dni, tyle ile trwały walki na ulicach Warszawy.