Warmińsko-Mazurskie. Norowirusy na kolonii. 80 uczestników ma objawy
81 uczestników kolonii w Kruklankach (woj. warmińsko-mazurskie) wykazuje objawy zakażenia norowirusami. Sanepid poinformował, że chorzy skarżą się głównie na ból brzucha i wymioty. Infekcje potwierdzono u sześciu osób.
17.08.2021 17:20
Informację o zakażeniach wśród uczestników kolonii w Kruklankach przekazał warmińsko-mazurski inspektorat sanitarny. Na obozie przebywa w sumie 221 dzieci i 44 osoby z kadry.
"Wśród skarżących się na dolegliwości, głównie bóle brzucha i wymioty, było do tej pory 68 dzieci oraz 13 osób z personelu. Obecność norowirusów została tam potwierdzona u 6 osób. Podejrzenia zatruć pokarmowych w sierpniu zgłaszano także jeszcze w 3 innych placówkach wypoczynkowych w Olsztynie i Mrągowie" - potwierdził w komunikacie sanepid.
Kruklanki. 80 uczestników kolonii z objawami zakażenia norowirusami
Poinformowano, że dzieci oraz osoby dorosłe z personelu skarżyły się przede wszystkim na bóle brzucha, wymioty i złe samopoczucie. Nikt nie zgłaszał podwyższonej temperatury. Służby sanitarne oświadczyły również, że wszyscy mieli na miejscu zapewnioną opiekę pielęgniarską.
"Wśród tych osób pobrano materiały do badań bakteriologicznych i wirusologicznych, pobrano także próbki żywności, wodę do spożycia i wodę z jeziora. Z 22 pobranych prób epidemiologicznych w 6 próbach potwierdzono zakażenie norowirusami" - napisano w komunikacie. Zakażona jest trójka dzieci, a także trzy osoby z kadry.
Sanepid przypomina, że norowirusy są częstą przyczyną występowania nieżytu żołądka i jelit u ludzi. Do zakażeń najczęściej dochodzi w środowiskach zamkniętych. "Źródłem zakażenia jest zwykle bezpośredni kontakt z człowiekiem chorym lub rekonwalescentem bądź wydalinami - styczność z zanieczyszczoną powierzchnią lub przedmiotami np. toaletą, bielizną, meblami, znajdującymi się w otoczeniu chorego. Zakazić się można także drogą pokarmową przez spożycie żywności lub wody zanieczyszczonej norowirusami, jak również przez wdychanie cząstek wirusa unoszących się w powietrzu, powstałych np. z wymiocin osoby chorej" - tłumaczą służby.
Zobacz też: To już pewne. Adam Niedzielski o powrocie dzieci do szkół