Waniek: opinia nie dotyczyła konkretnej osoby
Opinia dotycząca stanu prawnego i możliwości sprawowania funkcji kierowniczych oraz prowadzenia działalności gospodarczej przez byłych członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji nie dotyczyła konkretnej osoby - oświadczyła przewodnicząca KRRiT Danuta Waniek.
"Opinia powstała jedynie na mój użytek, w celu uporządkowania mojej wiedzy co do stanu prawnego aktualnie obowiązującego"- wyjaśniła Waniek.
Czwartkowa "Gazeta Wyborcza" napisała, że na polecenie szefowej Krajowej Radiofonii i Telewizji w departamencie prawnym Rady powstała we wtorek opinia, z której wynika, że były członek KRRiT Waldemar Dubaniowski nie może ubiegać się o stanowisko prezesa TVP. Dziennik podał także, że kilka miesięcy wcześniej przewodnicząca wydała opinię, że inny były członek KRRiT Adam Halber może zostać członkiem rady nadzorczej Polskiego Radia.
W obu przypadkach powołano się na ustawę o ograniczeniach w prowadzeniu działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. Zgodnie z ustawą osoby takie "nie mogą przed upływem roku od zaprzestania zajmowania stanowiska lub pełnienia funkcji być zatrudnione u przedsiębiorcy, jeśli brały udział w wydaniu rozstrzygnięcia w sprawach indywidualnych dotyczących tego przedsiębiorcy". W uzasadnionych przypadkach zgodę na zatrudnienie przed upływem roku może wyrazić komisja powołana przez premiera.
Waniek wyjaśniła, że czerwcowe pismo dotyczące Halbera nie było opinią prawną. Skierowane było do zastępcy szefa kancelarii premiera. Powstało na prośbę zainteresowanego, który zwracał się o rozpatrzenie przez komisję powołaną przez premiera wniosku o wyrażenie zgody, aby po zakończeniu pracy w KRRiT zatrudnić się w spółce prowadzącej działalność gospodarczą.
Dodała, że w piśmie została zawarta informacją, że Halber indywidualnie nie podejmował decyzji w sprawach dotyczących nadawców radiowych i telewizyjnych, gdyż KRRiT podejmuje te decyzje kolegialnie w trybie głosowania.
"Pan Waldemar Dubaniowski nie prosił mnie o skierowanie takiego pisma do komisji działającej przy prezesie rady ministrów. Jeśli mnie poprosi podpiszę taką samą opinię, jak w przypadku pana Adama Halbera"- podkreśliła przewodnicząca KRRiT.
"Treść artykułu (w "Gazecie Wyborczej") uznaję za tendencyjną i wypaczającą całkowicie informacje, których udzieliłam redaktor Agnieszce Kublik w tej kwestii" - uważa Waniek. Przewodnicząca Krajowej Rady domaga się sprostowania na pierwszej stronie dziennika.