Walka o PAP? Na miejscu policja

Od wtorku trwa walka o polskie media publiczne. Politycy Prawa i Sprawiedliwości okupują budynek Telewizji Polskiej. Na miejscu obecna jest policja. Pojawiła się informacja, że funkcjonariusze interweniują także w budynku Polskiej Agencji Prasowej.

Wejście do siedziby PAP
Wejście do siedziby PAP
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Marek Mazurkiewicz
Monika Mikołajewicz

20.12.2023 | aktual.: 20.12.2023 18:47

Sejm przyjął we wtorek 19 grudnia, uchwałę, na mocy której minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz odwołał dotychczasowych prezesów Zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej oraz Rady Nadzorcze.

Interwencje w TVP

Decyzje dotyczące mediów publicznych spotkały się z ostrym sprzeciwem polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy od wtorku zajmują gmach Telewizji Polskiej przy ul. Woronicza w Warszawie. Jak podaje PAP, w środę w trybie interwencji prasowej w budynku pojawili się m.in. Ryszard Terlecki, Antoni Macierewicz, Szymon Szynkowski vel Sęk, Przemysław Czarnek, Elżbieta Witek, Mariusz Błaszczak, Jarosław Sellin oraz Jacek Ozdoba. Na miejsce przyjechała także policja, która odgrodziła taśmami budynek TVP.

"Policja odgrodziła taśmami budynek TVP. Pod siedzibą telewizji przy ul. Woronicza pojawili się ludzie z polskimi flagami - żeby nie eskalować napiętej sytuacji w środku, nie mogą wejść do środka oraz przed budynek" - relacjonował Jakub Bujnik, reporter Wirtualnej Polski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Policja w PAP

Pojawiły się informacje, z których wynika, że funkcjonariusze policji interweniują także w budynku Polskiej Agencji Prasowej, który mieści się w Warszawie, przy ul. Brackiej. Tam również doszło do zmian w zarządzie. Wojciecha Surmacza na stanowisku prezesa PAP zastąpił Marek Błoński.

Informacja o policji w PAP została udostępniona w serwisie X (dawniej Twitter) przez dziennikarza Radia ZET Mariusza Gierszewskiego, który zamieścił na swoim profilu jedno zdanie: "Policja w budynku Polskiej Agencji Prasowej".

Policja wyjaśnia

Jak poinformował rzecznik Komendy Stołecznej Sylwester Marczak dla PAP zgłoszenia do policji napływają na bieżąco. Głównym celem działań funkcjonariuszy jest łagodzenie napiętej sytuacji. - To jest nasz cel, żeby przede wszystkim łagodzić tę atmosferę i tę napiętą sytuację, która jest w kilku miejscach - powiedział Marczak.

W czasie interwencji policjanci zapoznają się z dokumentami oraz sytuacją. - Ostateczna ocena przebiegu interwencji będzie podejmowana już po zakończeniu naszych działań, bo tradycyjnie przy tego typu sytuacjach skupiamy się na zebraniu jak największej ilości informacji, materiałów, a następnie przekazania do oceny prawno-karnej - wyjaśnił rzecznik, dodając, że interwencje najczęściej dotyczą tego, że "ktoś miał wejść na teren".

Źródło: Twitter/PAP/WP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Zobacz także
Komentarze (35)