Wałęsa w Turynie: sporo zburzyłem, mam ochotę budować
Były prezydent Lech Wałęsa uroczyście otworzył na zamku w Turynie wystawę poświęconą 20. rocznicy wyborów 4 czerwca w Polsce i upadku komunizmu. Legendarnego przywódcę Solidarności podejmowali w stolicy Piemontu politycy, wśród nich były burmistrz Diego Novelli, którzy w 1982 roku przyznali mu honorowe obywatelstwo tego miasta.
W przemówieniu Wałęsa zwrócił uwagę na konieczność wspólnej budowy przyszłości. - Dlatego podróżuję po świecie, chcę znaleźć idee i rozwiązania dla lepszego społeczeństwa - oświadczył. Następnie zażartował: sporo zburzyłem, mam ochotę budować.
Otwarciu wystawy towarzyszyła debata "Solidarność i Turyn". Jej uczestnicy zwracali uwagę na silne więzi łączące to miasto z polską opozycją demokratyczną w latach 80.
Turyn, wielki ośrodek przemysłowy rządzony wówczas przez komunistów, udzielał Solidarności wszelkiej możliwej pomocy. Szczególnie aktywna była tamtejsza Polonia, która założyła Komitet solidarności z Solidarnością, wysyłając, zwłaszcza po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce, pomoc materialną dla działaczy podziemnego związku.
Sylwia Wysocka