"Musi przeprosić". Wałęsa postawił Kaczyńskiemu warunek
Lech Wałęsa i Jarosław Kaczyński w przeszłości byli bliskimi współpracownikami, jednak potem doszło między nimi do konfliktu. Były prezydent widzi jednak szansę na zgodę z prezesem PiS. Warunek jednak jest jeden. - Musi przeprosić - powiedział Wałęsa.
Lech Wałęsa i Jarosław Kaczyński współpracowali na początku lat 90. - dzisiejszy prezes PiS był szefem kancelarii prezydenta. Potem zaczęły się jednak liczne tarcia. Po raz ostatni obaj politycy spotkali się w 2018 roku na sali sądowej. Wówczas sąd w Gdańsku orzekł, że były prezydent musi przeprosić szefa PiS za swoje słowa na temat odpowiedzialności Kaczyńskiego za katastrofę pod Smoleńskiem.
Wałęsa dzisiaj nie wyklucza, że mógłby pojednać się z Kaczyńskim. - Ja po chrześcijańsku jestem gotów, tyle że on zrobił tyle krzywd - on wymyślił "Bolka", on zaproponował teczki Kiszczaka - zrobiono od początku do końca na jego zlecenie - wiedział dobrze, że to nieprawda, wiedział, że to Kiszczak robił przeciwko mnie, ale nie jako agenta, ale aby ludzie uwierzyli, że jestem agentem - mówił były prezydent w rozmowie z "Super Expressem".
Warunek Wałęsy
Jak przekazał Wałęsa, warunek zgody z Kaczyńskim jest jeden. - Musi przeprosić za to, że to on to spowodował, nie tylko on, obaj to zrobili (chodzi też o brata, Lecha Kaczyńskiego - red.), ale drugi już nie przeprosi. Ja jestem otwarty, ale nie można nie przyznać się do takiego szwindlu, to jest nieprawdopodobne - mówił. Podkreślał, że Kaczyński byli "przyjaciółmi".
Lech Wałęsa jest obecnie mocno krytyczny wobec rządów PiS. Laureat pokojowej nagrody Nobla wszędzie chodzi w koszulce z napisem "Konstytucja", by zaprotestować przeciwko reformom Prawa i Sprawiedliwości. - Jeśli nie doprowadzimy do porządku, nie wrócimy do szanowania Konstytucji, to proszę mnie w tym do grobu pochować - mówił w ubiegłym tygodniu rozmowie z RMF FM.
Czytaj więcej:
Źródło: "Super Express", RMF FM