Wałęsa o raporcie ws. więzień CIA: "Ci, co wiedzieli, muszą odpowiedzieć. Trzeba oczyścić tę ranę"
- Ci, co wiedzieli, muszą odpowiedzieć - powiedział Lech Wałęsa zapytany, jak powinna postąpić Polska, jeśli przedstawiciele byłych władz wiedzieli o torturach na terenie kraju. Wałęsa w programie Gość Radia Zet opowiedział się za zwolnieniem Leszka Millera i Aleksandra Kwaśniewskiego z tajemnicy państwowej. - Jestem za tym, żeby oczyścić ranę i postępować uczciwie- stwierdził były prezydent.
Były prezydent ocenił, że przyczyną zezwolenia na przetrzymywanie w Polsce podejrzewanych o terroryzm więźniów CIA, którzy byli torturowani przez amerykańskich agentów, jest "polska łatwowierność". - Jesteśmy łatwowierni. W komunizmie z przymusu, a teraz, w demokracji, na ochotnika - stwierdził Lech Wałęsa.
Jak stwierdził, w Polsce myślano, że w Stanach Zjednoczonych, które są wzorem demokracji, "takie rzeczy się nie zdarzają". - Byliśmy pewni ich dobrych zachowań, a okazało się, że nikomu nie można wierzyć. Trzeba sprawdzać. Teraz mamy konsekwencje! - mówił były prezydent. Na pytanie, co dalej z tym zrobić, Wałęsa odpowiedział: - Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina. Trzeba się przyznać, trzeba to wyjaśnić.
Laureat pokojowej nagrody Nobla ocenił, że jeśli z raportu senatu USA wynikać będzie, iż polskie władze wiedziały o torturach, to odpowiednie osoby powinny ponieść karę. - Ci, co wiedzieli, muszą odpowiedzieć. Ja nie wiedziałem - powiedział.
Dodał, że Bronisław Komorowski powinien zwolnić z tajemnicy Aleksandra Kwaśniewskiego i Leszka Millera, co otworzy drogę do zeznań byłego prezydenta i premiera w prokuraturze. - Jestem za tym, żeby zwolnić. Oczyścić ranę i postępować uczciwie - stwierdził Wałęsa w audycji Radiu Zet.
Źródło: Radio Zet