"Reszta to odpady". Wałęsa ostro o polityce, nie oszczędził Mentzena
Lech Wałęsa ostro wypowiedział się o współczesnych politykach. - W polityce zostało paru porządnych ludzi, reszta to odpady - stwierdził były prezydent. Przyznał, że do tej drugiej grupy zalicza m.in. Sławomira Mentzena.
Co musisz wiedzieć?
- Lech Wałęsa skrytykował obecnych polityków, nazywając większość z nich "odpadami".
- Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta, utrzymuje się w sondażach na trzecim miejscu z poparciem na poziomie 19 proc.
- Rafał Trzaskowski prowadzi w sondażach z 35 proc. poparcia, a Karol Nawrocki z PiS zajmuje drugie miejsce z 23 proc.
Wałęsa o popularności Mentzena
Lech Wałęsa wyraził swoje zdanie na temat obecnej sytuacji politycznej w kraju. W rozmowie z "Wprost" stwierdził, że wielu wartościowych ludzi unika polityki. - Wielu wspaniałych Polaków, ludzi sukcesu, olewa politykę, dlatego wchodzą do niej nieudacznicy - ocenił Wałęsa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosyjski cyber atak na biuro PO. "Działania, które można nazwać wojną"
- Wartościowi obrazili się na politykę, nie chcą się ubrudzić, brzydzą się nią, więc mamy, co mamy. Zostało paru porządnych, ale reszta to odpady, którym nigdzie się nie udało i weszli do parlamentu - stwierdził były prezydent.
Wałęsa nie szczędził słów krytyki pod adresem Sławomira Mentzena, kandydata Konfederacji na prezydenta. Na pytanie, czy również Mentzena uważa za "odpad", odpowiedział bez wahania: "oczywiście".
Wybory prezydenckie: W sondażach bryluje trzech kandydatów
Z najnowszego badania Instytutu Badań Pollster dla "Super Expressu" wynika, że Rafał Trzaskowski, kandydat KO, prowadzi z 35 proc. poparcia. Karol Nawrocki z PiS zajmuje drugie miejsce z 23 proc., a Sławomir Mentzen z Konfederacji jest trzeci z 19 proc. poparcia.
Wcześniej, w połowie marca, Mentzen w sondażu dla "Super Expressu" wyprzedzał kandydata PiS o jeden punkt procentowy. W najnowszym badaniu kandydat Konfederacji stracił trzy punkty procentowe i znalazł się za kandydatem popieranym przez PiS.
W ostatnich dniach Mentzen zszokował wiele osób, odpowiadając na pytanie, czy popiera aborcję w przypadku poczęcia w wyniku gwałtu.
- Jestem głęboko przekonany, że nie wolno zabijać niewinnych dzieci, nawet jeżeli to dziecko wiąże się z jakąś nieprzyjemnością - stwierdził kandydat Konfederacji. - Nie mamy prawa zabić innego człowieka, tylko dlatego, że ten człowiek sprawia nam przykrość, że jest dla nas nieprzyjemny, że może bardzo zaszkodzić naszemu życiu. Nie zabijamy niewinnych ludzi, uważam, że to jest bardzo ważne - oświadczył Mentzen.
O tej głośnej wypowiedzi pisała dla WP dr hab. Barbara Brodzińska-Mirowska: "Mentzen w jednym z wywiadów określił ciążę z gwałtu w kategoriach doświadczenia o charakterze 'nieprzyjemności;. Tak właśnie przejawia się jedna z największych słabości tego kandydata".
Źródło: Wprost, "Super Express", WP Wiadomości