Mentzen żałuje słów o gwałcie? Padła jasna odpowiedź

• Spotkanie Mentzena z prezydentem Dudą odbyło się 18 marca w Pałacu Prezydenckim w Warszawie. Rozmowy dotyczyły m.in. kampanii wyborczych i bezpieczeństwa Polski.
• Sławomir Mentzen w programie Bogdana Rymanowskiego opisał, jak radzi sobie z rosnącą frekwencją na swoich wiecach wyborczych, co czasem prowadzi do nieprzewidzianych sytuacji.
• Mentzen wyjaśnił, dlaczego korzysta z hulajnogi po spotkaniach wyborczych.

Sławomir Mentzen spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą 18 marca. Rozmowa w Pałacu Prezydenckim trwała ponad godzinę i dotyczyła szerokiego zakresu tematów, w tym kampanii wyborczej oraz kwestii związanych z bezpieczeństwem Polski i sektorem zbrojeniowym. Mentzen zdradził, że prezydent "wyobraża sobie poparcie" jego kandydatury.

Kandydat Konfederacji przyznał równocześnie, że bliższa Andrzejowi Dudzie jest kandydatura Karola Nawrockiego. - Byłoby dziwne, gdyby było inaczej. W końcu wywodzi się z szeregów PiS - zauważył kandydat na prezydenta.

Podczas programu Rymanowski Live, Sławomir Mentzen wyjaśnił, dlaczego po spotkaniach wyborczych często korzysta z hulajnogi. Jak mówił, na początku jego wiece przyciągały od 150 do 300 osób, ale z czasem frekwencja znacznie wzrosła. W związku z tym nie zawsze jest w stanie zrobić sobie zdjęcie z każdym uczestnikiem, co prowadzi do nieprzewidzianych sytuacji, takich jak otwieranie drzwi jego samochodu przez nieznajomych.

Mentzen opisał również sytuację, w której jeden z jego samochodów utknął w korku, a on sam musiał szybko przemieścić się do innego pojazdu. Wówczas skorzystał z pomocy nastolatków, którzy pożyczyli mu rower. Jeden z chłopaków pilotował go na stację benzynową, gdzie czekał drugi samochód. Mentzen podkreślił, że nie jest "złodziejem rowerów ani hulajnóg", a cała sytuacja była wynikiem nieprzewidzianych okoliczności.

Po tej sytuacji uznał, że hulajnoga będzie najszybszym środkiem, pozwalającym na pokonanie niewielkich odległości.

W ubiegłym tygodniu Sławomir Mentzen w rozmowie w Kanale Zero zajął stanowisko ws. aborcji. Stwierdził, że jest jej przeciwnikiem nawet w sytuacji, gdyby pedofil zgwałcił nastolatkę i w jego wyniku ta zaszłaby w ciążę.

Mentzen stwierdził m.in., że każde życie jest święte i należy je chronić, niezależnie od okoliczności poczęcia. - Jestem głęboko przekonany, że nie wolno zabijać niewinnych dzieci, nawet jeżeli to dziecko wiąże się z jakąś nieprzyjemnością. Nie mamy prawa zabić innego człowieka tylko dlatego, że ten człowiek sprawia nam przykrość, że może bardzo zaszkodzić naszemu życiu. Nie zabijamy niewinnych ludzi. - mówił.

Bogdan Rymanowski zapytał swojego gościa, czy żałuje tych słów, bo odbiły się negatywnie na jego kampanii. - Nie. Nazwałem gwałt straszną tragedią. W kolejnej części powiedziałem, że nie można zabić niewinnego człowieka, nawet jeżeli ten człowiek wiąże się z wielką nieprzyjemnością. I tak, uważam, że noszenie dziecka, którego się nie chciało, jest nieprzyjemnością. Natomiast nigdy nie nazwałem tak gwałtu - zapewnił kandydat na prezydenta.

Źródło: YouTube Rymanowski Live