Wałęsa: musimy lepiej wykorzystać ofiarę poznańskich robotników
Były prezydent Lech Wałęsa podkreślił
przemawiając w Poznaniu, że trzeba lepiej wykorzystać ofiarę jaką
złożyli ci, którzy walczyli w XX wieku o niepodległą Polskę -
między innymi robotnicy Poznania w 1956 roku.
Wałęsa uczestniczy we mszy św. która rozpoczęła uroczystości 50. rocznicy Poznańskiego Czerwca 1956 roku.
Mam nadzieję, że ta ofiara Romka Strzałkowskiego, inne wielkie ofiary drogi do wolności, będą lepiej i mądrzej wykorzystane dla dobra Ojczyzny, dla dobra jednoczącej się Europy - powiedział Wałęsa w swoim przemówieniu przed mszą.
13-letni Romek Strzałkowski był najmłodszą ofiarą Poznańskiego Czerwca. Według świadków szedł on razem z demonstrantami, niósł podniesiony wcześniej z ziemi biało-czerwony sztandar. Relacje na temat tego jak zginął są sprzeczne. Jedni historycy uważają, że został trafiony strzałem w serce w czasie demonstracji. Inni, że został zastrzelony w należących do służby bezpieczeństwa garażach po tym, jak ubecy wyciągnęli go z tłumu demonstrantów.
Były prezydent przypomniał historię zrywów niepodległościowych Polaków w II połowie XX wieku. Podkreślił, że obecnie w Polsce nastał czas pracy, a nie zrywów.
Dramatem naszym jest, że w momencie wielkiego otwarcia mamy kiepską sytuację ekonomiczną i jesteśmy słabo przygotowani do rządzenia - bo nie mieliśmy kiedy tego zrobić, bo nas rozbijano i organizacyjnie i programowo - dlatego improwizujemy - zaznaczył.
Zapamiętajmy, że o każdym z nas będą pisać doktoraty i rozprawy (...) - co zmarnowaliśmy, co zrobiliśmy dobrze. Jestem przekonany, że nikomu nie uda się wymigać od oceny - mówił Wałęsa.