Wałęsa: dzisiejsza "Solidarność" więźniem przeszłości
Lech Wałęsa powiedział na konferencji prasowej poświęconej obchodom 25-lecia "Solidarności" w Warszawie, że dzisiejsza "S" jest "więźniem przeszłości, więźniem zwycięstw".
Ja budowałem inny związek - "przez chleb do wolności", bo tylko tak było możliwe dojść do innej epoki. Potem proponowałem, żeby zwinąć sztandary, bo wiedziałem, że ten układ będzie niezdrowy, niedobry, że będziemy więźniami przeszłości, ale nie posłuchano mnie - mówił Wałęsa. Dzisiejszy związek - powiedział - to 600-800 tys. ludzi. Nas było 10 milionów - dodał.
Powiedział, że wbrew związkowi popiera ideę stworzenia specjalnego odznaczenia "Solidarności", które byłoby nadawane jej najbardziej zasłużonym działaczom. Znów się różnimy, te różnice będą coraz większe, podejrzewam, że chyba powinniśmy zakończyć ten etap i mój udział (...) To jest moje dziecko ("Solidarność"), mimo wszystko, ale nie czuję się dobrze w tym układzie, kiedy panuje takie niskie zrozumienie - dodał.