Wakacje to czas werbowania do sekt
Odrzucanie dotychczasowych znajomych,
telefony od osób rodzicom nieznanych, niechęć do niektórych
posiłków, przeważnie mięsnych - to typowe zachowania dziecka,
które mogło trafić do sekty. Wakacje to czas szczególnie
intensywnego werbowania przez sekty nowych osób - ostrzega
Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami.
W poniedziałek w Warszawie szef Komitetu Ryszard Nowak poinformował dziennikarzy, że pod koniec czerwca na pl. Zamkowym w stolicy, a następnie we Wrocławiu, Łodzi i Poznaniu odbędą się jednodniowe wystawy fotografii członków najgroźniejszych polskich sekt.
Ma to zwrócić uwagę Polaków na zagrożenie ze strony sekt, które szczególnie wzrasta w okresie wakacji, kiedy dzieci i młodzież wyjeżdżają na letni wypoczynek.
Jak tłumaczył Nowak, "mądry rodzic zauważy, że po powrocie dziecka z wakacji, zachowuje się ono w inny niż wcześniej sposób".
Niepokojące objawy powinny skłonić rodziców do zadzwonienia do nas, lub do innej organizacji przeciwdziałającej sektom - mówił. Spróbujemy dowiedzieć się czy takie zachowanie to wynik kontaktu z sektą, czy może np. niespełniona młodzieńcza miłość - tłumaczył.
Jak wyjaśnił, Komitet organizuje spotkanie z rodzicami i osobami, które były kiedyś w sekcie. W ten sposób powstaje "diagnoza", a następnie próba zaradzenia problemowi.
Nowak podkreślił, że najważniejsze jest, by rodzice poświęcali swoim dzieciom czas. Zaganiany rodzic, pracujący na dwóch etatach, który widzi swoje dziecko jedynie w czasie snu, prędzej czy później może je stracić. "Upomni się" o nie jakaś grupa przestępcza czy sekta - tłumaczył. Podkreślił, że z dziećmi trzeba rozmawiać o sektach. Dobrym sposobem uchronienia dziecka jest też oglądanie filmów dokumentalnych na ten temat.
Jego zdaniem, Polska jest "idealnym" krajem do działania sekt, bo wielu młodych ludzi nie ma perspektyw na pracę, muszą wyjeżdżać za granicę, brakuje im też autorytetów. Nowak uważa, że powinna obowiązywać w Polsce ustawa antysektowa, w której zdefiniowano by sektę. Przez to, że nie ma takiego prawa, prokuratorzy, adwokaci są bezradni - mówił.
Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami jest stowarzyszeniem z główną siedzibą w Szklarskiej Porębie. Funkcjonuje od 9 lat. Organizuje konferencje na temat zagrożenia ze strony sekt, szczególnie intensywnie działa w czasie wakacji. Stara się też pomagać osobom, które w różny sposób doświadczyły działania sekt (kontakt telefoniczny: 075 717 35 78). O pomoc w sprawie sekt można się w Polsce zwracać także do Centrum Informacji o Sektach prowadzonego przez zakon Dominikanów (www.dominikanie.pl; www.sekty.net)
.
Z danych Komitetu Obrony przed Sektami wynika, że w Polsce działa około tysiąca sekt. Należy do nich od 100 do 120 tys. osób. Są sekty, które liczą kilkunastu członków, są i takie które liczą ich kilkuset. Według informacji Komitetu, do najbardziej niebezpiecznych sekt działających na terenie Polski należą: Najwyższa Prawda, Sekta Moona, Rodzina Miłości, Antrovis, Aum, a także Scjentolodzy, którzy w ostatnich miesiącach rozpoczęli działalność w Polsce.