Wakacje kredytowe. Od kiedy będą obowiązywać?
Prawo i Sprawiedliwość chwali się, że znalazło sposób, by ulżyć polskim kredytobiorcom. Sejm na początku lipca przegłosował ustawę o tzw. wakacjach kredytowych. Ta wciąż jednak czeka na podpis prezydenta. Według informacji "Rzeczpospolitej" Andrzej Duda swój podpis pod ustawą ma złożyć w środę.
Przyjęta na początku lipca ustawa zakłada, że wakacje kredytowe obejmą wszystkie umowy o kredyt hipoteczny zaciągnięty w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych - spełniające wymogi ustawy o kredycie hipotecznym. Także te, które zostały zawarte przed wejściem w życie ustawy o kredycie hipotecznym w 2017 r.
Ustawa daje kredytobiorcom możliwość zawieszenia spłaty kredytu na cztery miesiące bez żadnych kosztów w tym roku oraz o kolejne cztery w roku przyszłym.
Warunkiem, by móc skorzystać z wakacji kredytowych, jest dotychczasowe terminowe spłacanie rat.
Kiedy prezydent podpisze ustawę?
Przepisy wciąż jednak nie obowiązują, bo ustawa czeka na podpis prezydenta. Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita", Andrzej Duda ma złożyć podpis już w środę.
To ważne, bo ustawa wchodzi 14 dni po ogłoszeniu. Kredytobiorcy zaś nie mogą czekać. Zwłoka powoduje że może im przepaść zwolnienie z jednej raty - w sierpniu tego roku. "I z ośmiu miesięcy wakacji zostaje siedem do wykorzystania" - zauważa analityk gospodarczy Rafał Mundry.
Mówiąc wprost - im dłużej prezydent zwleka z podpisem, tym mniej zainteresowanych skorzysta z wakacji kredytowych. Zwłaszcza, że trwa sezon urlopowy, wiele osób wyjechało na wakacje i może nie zdążyć złożyć na czas wymaganych dokumentów.
Źródło: "Rzeczpospolita"