Wakacje dłuższe i w różnych terminach. Pojawił się nowy pomysł
Wydłużenie letniej przerwy oraz wprowadzenie ruchomych terminów, na wzór ferii zimowych, to rozwiązanie, jakie zostało przedstawione resortowi edukacji przez radnego sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego, Piotra Andruszkiewicza. Takie rozwiązanie mogłoby stać się ratunkiem i ogromnym wsparciem dla branży turystycznej.
Wakacje mogą być dłuższe o miesiąc, jeśli pomysł radnego sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego zostanie potraktowany poważnie w ministerstwie edukacji. Propozycja zakłada rozwiązanie, w którym - podobnie jak w przypadku ferii zimowych - w kalendarzu letniej przerwy w szkole wprowadza się lokalne modyfikacje.
Wakacje w Polsce rozpoczynają się wraz z końcem roku szkolnego, który przypada na pierwszy piątek po 20 czerwca i trwają aż do końca sierpnia. Jak podaje olsztyn.eska.pl, w piśmie skierowanym do ministry edukacji Barbary Nowackiej pojawiła się propozycja, by wydłużyć ten czas na okres od 15 czerwca do 15 września i podzielić go na kilka terminów, przypisanych do poszczególnych regionów kraju.
Dłuższe wakacje mogą przynieść korzyści. Petycja trafiła do resortu edukacji
- Rozłożenie wakacji na różne terminy wydłuża okres wakacyjny o jeden miesiąc i przynosi wymierne korzyści dla gospodarki turystycznej całej Polski. Dzięki temu oraz poprzez zmiany klimatyczne i wysokie temperatury w innych miesiącach niż lipiec i sierpień, hotele, pensjonaty, obiekty noclegowe, atrakcje nad wodą czy przewoźnicy mogą działać dłużej i bardziej efektywnie, a nie jedynie przez dwa miesiące - tłumaczy Piotr Andruszkiewicz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odkrycie na lotnisku w Krakowie. Przeskanowali podejrzany bagaż
Poza wydłużeniem sezonu turystycznego są też - zdaniem inicjatora - inne pozytywne strony takiej zmiany. Wydłuży się czas sezonowej pracy, skorzystać mieliby więc przedsiębiorcy z branży.
Na nowym rozwiązaniu mieliby skorzystać turyści oraz wszystkie regiony. Radny jednak - co jasno przedstawia - miał na uwadze szczególnie sektor turystyczny z północnych województw – zachodniopomorskiego, pomorskiego i warmińsko-mazurskiego.
Jego zdaniem wprowadzenie różnych terminów wakacji szkolnych zoptymalizuje obciążenie miejsc turystycznych nad morzem i jeziorami. To automatycznie przyniesie wiele korzyści.
Przeczytaj rownież: 6‑latka dwukrotnie zasłabła. Przedszkole nie wezwało karetki
- Podział wakacji szkolnych na dwa lub trzy okresy pozwala równomiernie rozłożyć ruch, zwiększyć bezpieczeństwo nad wodą, zapewnić długotrwałe zyski dla branży turystycznej oraz wydłużyć okres zatrudnienia ważnych dla tych regionów pracowników sezonowych - zauważa pomysłodawca.
Źródło: olsztyn.eska.pl