Wajda, Łukaszewicz i Penderecki poparli Żuchowskiego
Reżyser Andrzej Wajda, aktor Olgierd Łukaszewicz oraz rzeźbiarz Mirosław Bałka - poparli kandydata PSL na senatora Piotra Żuchowskiego, podpisując się na symbolicznej deklaracji.
07.09.2011 | aktual.: 14.09.2011 17:28
Wajda podkreślił na konferencji prasowej w Warszawie, że kandydat PSL jest działaczem rozumiejącym, czego oczekują od polityków środowiska kulturalne. - Tu nie chodzi o gust, tylko jak doprowadzić polską, wartościową sztukę, do oczekujących na nią. Kto może to wykonać lepiej jak nie działacz, który pracuje w imię kultury od niepamiętnych czasów? - zaznaczył.
Żuchowskiego poparli także kompozytor Krzysztof Penderecki oraz producent filmowy Tomasz Bagiński, którzy nie byli obecni na konferencji.
Elżbieta Penderecka powiedziała w imieniu męża, że kandydat PSL na senatora to osoba ogromnie przyjazna i kompetentna. - Takich ludzi potrzebujemy w polskim Senacie - stwierdziła.
Piotr Żuchowski, który kandyduje z województwa warmińsko-mazurskiego, z okręgu obejmującego powiaty: działdowski, iławski, nowomiejski, ostródzki - to b. wicemarszałek tego województwa. Od 2008 r. jest wiceministrem kultury; od 2010 r. piastuje urząd generalnego konserwatora zabytków.
- Szanowni wyborcy, zadbajcie o to, aby Piotr Żuchowski znalazł się w Senacie. Wierzę, że pomoże nam stworzyć prawdziwy dialog społeczny, który wzmocni sztukę. Pomoże nam zjednoczyć organizatorów działalności kulturalnej - mówił Łukaszewicz.
Według Mirosława Bałki, im więcej ludzi znających kulturę znajdzie się w Senacie, tym lepiej dla państwa. - Do tej pory panuje błędne przekonanie, że polityka jest najważniejsza. A przecież to, co zostaje po nas, to nie polityka, ale kultura - powiedział.
Żuchowski podkreślił, że wsparcie tak zacnego grona jest dla niego wyróżnieniem. - Moja droga polityczna jest drogą samorządowca. Pokonywałem wszystkie szczeble samorządu, od gminu poprzez powiat. Jestem człowiekiem w służbie publicznej. Ta zwykła praca daje mi ogromną satysfakcję - powiedział wiceminister.
Jak zaznaczył, po dostaniu się do Senatu będzie chciał zmienić debatę dot. polskiej kultury. - Dzisiaj, jakbym miał zdiagnozować obszar tej debaty, to musiałbym sięgnąć do arcydzieła Witolda Gombrowicza "Ferdydurke", do sceny na miny pomiędzy Syfonem a Miętusem. Dzisiaj nie rozmawiamy o sprawach najbardziej istotnych. Potrzebujemy mądrej debaty, której chciałbym być uczestnikiem - podkreślił kandydat PSL.
Żuchowski zaznaczył, że jego hasło wyborcze "Senat z kulturą" odnosi się nie tylko do tego, że izba ta częściej powinna zajmować się kulturą, ale do tego, że polityka powinna być prowadzona z kulturą.