Wadowice - spokój i nadzieja po wyborze Benedykta XVI
Ze spokojem i nadzieją przyjęli wadowiczanie
wybór nowego papieża, który przybrał imię Benedykta XVI. W
rodzinnym mieście jego poprzednika - Jana Pawła II - rozbrzmiały
dzwony.
19.04.2005 | aktual.: 19.04.2005 21:41
O godzinie 20 w bazylice Ofiarowania Najświętszej Marii Panny w Wadowicach rozpoczęła się msza święta w intencji rychłej beatyfikacji Jana Pawła II. Takie msze odbywają się w świątyni każdego dnia do końca kwietnia. Ksiądz Jan Jarco z parafii powiedział, że w jej trakcie wierni modlić się także będą za nowego papieża.
Godzinę przed rozpoczęciem mszy świętej w bazylice modliła się grupka wiernych. Jeden z młodych ludzi, który przyszedł do kościoła, gdy usłyszał dzwony, powiedział, że "ma nadzieję, iż pontyfikat zbliży Polskę i Niemcy".
Ksiądz Jan Jarco mówiąc o wyborze kardynała Ratzingera, powiedział, że oznacza on duży sukces Jana Pawła II, bo będzie to ta sama linia pontyfikatu. Przypomniał, że kardynał Ratzinger należał do najbliższych współpracowników poprzednika. Benedykt XVI będzie kontynuował otwarcie Kościoła i misję duszpasterską.
Duchowny podkreślił, że świat kochał Jana Pawła II za to, iż wychodził do ludzi i zerwał z tradycją przebywania w Watykanie. Zastanawia się jednak czy Benedykt XVI podoła temu wyzwaniu ze względu na wiek (78 lat). Przypomniał, że Karol Wojtyła miał w momencie wyboru 20 lat mniej. To, co zrobił najbardziej potężnego, uczynił podczas 15 pierwszych lat pontyfikatu. - powiedział.