Wabią ofiary płatkami w kształcie szczęk
Blisko 50 roślin mięsożernych można oglądać w pawilonie zebr Miejskiego Ogrodu Zoologicznego w Łodzi. Największą atrakcją dla zwiedzających jest możliwość obejrzenia roślinnych drapieżników "w akcji", czyli podczas chwytania owadów.
Zdaniem organizatora wystawy Dariusza Chojnackiego do najciekawszych okazów prezentowanych roślin mięsożernych należą muchówki i kapturnice.
Muchówki mają bardzo nietypowe i groźnie wyglądające płatki w kształcie szczęk. Ofiara po zwabieniu przez te płatki podrażnia włoski czuciowe znajdujące się wewnątrz i pułapka w niespełna sekundę zatrzaskuje się. Uwięziony owad nie ma żadnych szans na ucieczkę. Kapturnice to z kolei rośliny, które mogą łapać duże ilości owadów wszelkich rozmiarów, gdyż niektóre gatunki kapturnic osiągają nawet półtora metra - powiedział Chojnacki.
Rośliny mięsożerne nie stanowią żadnego zagrożenia dla ludzi, gdyż ich enzymy przypominają swoim składem ludzką ślinę i w żaden sposób nie mogą zaszkodzić człowiekowi. Są groźne głównie dla owadów, roztoczy, ślimaków, motyli i pająków. W zależności od wielkości ofiary jej trawienie zajmuje roślinie od dwóch do siedmiu dni - wyjaśnił Chojnacki.
W Polsce występuje 11 gatunków roślin mięsożernych: trzy gatunki rosiczek, które spotkać można w całym kraju na terenach torfowych, dwa gatunki tłustoszy rosnących w Tatrach, a także pięć gatunków pływaczy oraz jeden aldrowandy, dla których środowiskiem naturalnym są zbiorniki wodne. Wszystkie gatunki znajdują się pod ścisłą ochroną.
Otwarta w czwartek wystawa roślin mięsożernych będzie czynna do 20 lipca.