PolskaW województwie łódzkim żyje się najkrócej w całej Unii

W województwie łódzkim żyje się najkrócej w całej Unii

Przerażające dane Eurostatu. Unijne biuro statystyczne policzyło, że przeciętny mieszkaniec regionu łódzkiego żyje krócej niż 74 lata. To najgorszy wynik w całej Unii Europejskiej.

05.10.2009 | aktual.: 06.10.2009 10:49

Raport unijnych statystyków dotyczy zgonów Europejczyków przed 65. rokiem życia. Przy okazji analitycy policzyli też średnią długość życia w państwach wspólnoty. Wyniki ich prac nie napawają optymizmem. Okazuje się bowiem, że w Polsce i tzw. nowych krajach członkowskich żyje się średnio kilka lat krócej niż na południu Europy czy w państwach skandynawskich. Mało tego. Najgorzej sytuacja wygląda w regionie łódzkim, gdzie średnia długość życia nie przekracza dokładnie 74,14 roku. Z tym wynikiem jesteśmy czerwoną latarnią Europy. Równie krótko żyje się tylko w Bułgarii, Rumunii i w republikach nadbałtyckich - Litwie, Łotwie i Estonii. Do przodujących w rankingu Hiszpanów, Włochów czy Szwedów brakuje nam ponad sześć lat życia.

- Zgony związane z niezdrowym i ryzykownym życiem są ważnym wytłumaczeniem tych różnic - napisali autorzy raportu.

Wynikami unijnego badania nie jest zdziwiony Piotr Szukalski, demograf z Uniwersytetu Łódzkiego. On również wskazuje na niewłaściwy styl życia jako przyczynę wcześniejszych zgonów, zwłaszcza u mężczyzn.

- Panowie częściej cierpią na choroby krążenia, które są wynikiem właśnie złego stylu życia. Pijemy duże ilości wysokoprocentowego alkoholu, palimy papierosy, zaniedbaliśmy też aktywność fizyczną. To wszystko wpływa na długość życia - mówi Piotr Szukalski.

Z raportu GUS, który zbadał aktywność fizyczną Polaków, rzeczywiście wyłania się obraz społeczeństwa, które wolny czas woli spędzać przed telewizorem niż na choćby rekreacyjnym uprawianiu sportu. W badaniu aż 36 proc. Polaków przyznało, że w ubiegłym roku w ogóle nie uprawiało sportu. Do dbania o kondycję fizyczną przyznał się tylko co czwarty Polak.

- Aktywność fizyczna to tylko jeden element. Zmienić musimy cały styl życia. Polski mężczyzna wypija albo pięćdziesiątkę wódki dziennie, albo od razu pół litra na koniec tygodnia. Nie mamy kultury picia alkoholu - tłumaczy Szukalski.

Ale problem przedwczesnych zgonów nie dotyczy tylko mężczyzn z województwa łódzkiego. Statystyki pokazują, że wcześniej niż w innych regionach umierają też kobiety z naszego województwa. Z innego raportu GUS wynika, że najkrócej żyją kobiety właśnie w regionie łódzkim i śląskim. Średnio 78,9 roku. Poniżej 78 lat żyły mieszkanki stolic regionów - Łodzi i Katowic. To średnio trzy lata krócej niż na Podlasiu czy Podkarpaciu.

Zdaniem europejskich statystyków, winny temu jest nie tylko styl życia Polaków, ale również nieodpowiednia polityka zdrowotna prowadzona przez państwo. Nie zgadza się z tym Maciej Prochowski, dyrektor wydziału zdrowia łódzkiego magistratu.

- Problem nie leży w dostępie mieszkańców do służby zdrowia czy gorszej opiece medycznej. To tylko kwestia stylu życia. Na Julianowie mieszkańcy żyją na pewno dłużej niż np. mieszkańcy ulicy Włókienniczej. To kwestia nawyków i wychowania - twierdzi Maciej Prochowski.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)