W więziennictwie będą zmiany

Zmianę kodeksu aprobują SLD, PO, PSL, Samoobrona, UP, Ruch Katolicko-Narodowy i PiS. LPR nie wystąpiła w dyskusji. Projekt wróci do sejmowej komisji kodyfikacyjnej, gdyż zgłoszono do niego poprawki.

Nowelizacja Kkw to w przeważającej części zmiana dostosowująca do konstytucji przepisy regulujące zasady odbywania kary - dziś te zasady i warunku regulują rozporządzenia, gdy tymczasem konstytucja przewiduje, że ta materia powinna być opisana w ustawie. Komisja przygotowała ponad 150 zmian w obowiązującym kodeksie.

Jedna z najważniejszych zmian Kkw dotyczy uregulowań związanych z pracą dla skazanych. Służba więzienna od dawna sygnalizowała, że trudno o pracę dla osadzonych, m.in. dlatego, że zatrudnianie ich nie jest konkurencyjne na rynku. Przepisy nakazują bowiem zatrudnienie skazanych za najniższe wynagrodzenie w sektorze państwowym, ale są dodatkowe koszty związane z konwojowaniem ich na miejsce pracy, ochroną itp. Komisja - pamiętając o tym, że bez pracy nie ma resocjalizacji - zaproponowała więc, aby więźniowie byli zatrudniani, ale za 50% najniższego wynagrodzenia - w ten sposób mają się stać "konkurencyjni".

Nowela przewiduje też, że można będzie pozostawiać bez rozpatrzenia te skargi więźniów, które jedynie powtarzają argumenty z poprzednich skarg, a którym wcześniej nie dano wiary. Pojawi się również możliwość zamiany skazanemu kary grzywny, której nie będzie mógł zapłacić, na pracę społecznie użyteczną. Dzisiejsze przepisy nie pozwalają na taką zamianę. Skazani za zbrodnie dłużej poczekają na pierwszą przepustkę z więzienia.

Zapobiegnięciu "podmianom" więźniów i lepszemu bezpieczeństwu więzień ma służyć nowe uprawnienie przyznane Służbie Więziennej - uzyska ona dostęp do danych Krajowego Centrum Informacji Kryminalnych (KCIK). Ograniczono też limit paczek, jakie skazani mogą dostać do więzienia - z jednej na miesiąc, do jednej na kwartał. W zamian za to osadzeni będą mogli sami dokonywać zakupów w więziennych sklepikach.