W walkach w pobliżu granicy z Afganistanem zginęło co najmniej 52 osób
Co najmniej 52 osób, w większości cudzoziemców, zginęło w pobliżu granicy z Afganistanem w starciach bojowników powiązanych z Al-Kaidą z
bojownikami plemiennymi - podał pakistański minister spraw
wewnętrznych.
Według cytowanego przez agencję Associated Press ministra Aftaba Ahmeda Khana Sherpao w walkach w Południowym Waziristanie zginęło co najmniej 45 uzbeckich bojowników i siedmiu bojowników plemiennych. W regionie, gdzie doszło do starć, chronią się bojownicy talibscy. USA obawiają się, że Al-Kaida przegrupowuje tam swoje siły.
Pakistański minister powiedział, że miejscowi chcą wygnać z regionu cudzoziemskich bojowników, wśród których, jak pisze AFP, są Uzbecy i Czeczeni podejrzani o związki z Al-Kaidą.
W walkach, które zaczęły się w ubiegłym tygodniu, zginęło ogółem ponad 200 ludzi.
Plemienne terytoria przygraniczne w Pakistanie cieszą się autonomią. Od obalenia w roku 2001 afgańskiego rządu Talibanu znajdują tam schronienie setki talibów i bojowników Al-Kaidy. Rząd Pakistanu w ubiegłym roku zawarł w Waziristanie rozejm, mający zakończyć walki między bojownikami plemiennymi a armią. Lokalne władze miały w zamian zobowiązać się do usunięcia afgańskich bojowników ze swego terytorium i powstrzymania ich najazdów na ziemie Afganistanu.