PolskaW tym tygodniu przyjdzie zima

W tym tygodniu przyjdzie zima

Nieuchronnie zbliża się zima. Synoptycy zapowiadają: w Małopolsce pierwszych opadów śniegu możemy się spodziewać już dziś. Na razie nie będą jednak zbyt intensywne. Minusowe temperatury staną się codziennością od 24 listopada. Na pewno nie będzie tak jak w zeszłym roku, kiedy nad południową Polskę nadciągnął bałkański niż i sprawił, że 16 listopada w Krakowie spadło aż 20 cm śniegu.

17.11.2008 | aktual.: 17.11.2008 11:14

W tym roku nie widać wielkiego ochłodzenia, niemniej synoptycy zapowiadają spadki temperatury. Dwa stopnie na plusie w dzień i nocne przymrozki mogą spowodować, że z nieba posypią się wkrótce białe płatki.

Minusowe temperatury staną się codziennością od 24 listopada. Na pocieszenie tych, którzy zimy nie lubią, synoptycy dodają, że atak srogiej zimy nie potrwa zbyt długo. Od kilku lat meteorolodzy obserwują pierwsze uderzenie zimy w końcówce listopada, (trwa około tygodnia, czasem krócej), a drugie - dopiero w połowie marca.

- Poza tym wielkiego mrozu prawdopodobnie nie będzie - prognozuje synoptyk Tadeusz Nowicki z krakowskiego oddziału Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Górale też nie są pewni pogody. Marian Strama, właściciel wyciągów w Zakopanem, boi się kolejnego kiepskiego sezonu.

- Ostatnio występują takie anomalie pogodowe, że trudno przewidzieć nawet góralom, jaka będzie zima. Pewnie, że wszyscy na Podtatrzu chcieliby, aby była długa i mroźna, w końcu z tego żyjemy - zaznacza Strama. Z kolei według Tomasza Patureja z Białki Tatrzańskiej, prezesa ośrodka narciarskiego naKotelnicy, zima ma być wyjątkowo długa i mroźna.- Zacznie się około 20 listopada i ma być dość konkretna, tak że może i 130 dni pojeździmy na wyciągach - przypuszcza.

Na mroźnej zimie zależy nie tylko góralom,ale i miłośnikom białego szaleństwa.- Nie mogę się doczekać, kiedy w końcu przypnę narty.Brakuje mi widoku ośnieżonych gór i drzew - mówi 25-letni Jerzy Dobosz. Entuzjazmu nie podzielają w szczególności ci, którzy ogrzewają swoje mieszkania energią elektryczną. - Dla mnie mroźna zima oznacza przede wszystkim dużo wyższe opłaty za prąd. Za zimą nie tęsknię w ogóle - zapewnia 29-letnia Dobrosława Galus. (kab)

Iwona Kurowska

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)