Lista zakazanych filmów w TVP? "Nie wiem, co działo się na innych antenach"

W redakcji filmowej TVP była lista filmów, których zgodnie z decyzjami niedawnych władz telewizji nie można było wyświetlać. Znajduje się na niej 17 produkcji - napisała w piątek "Gazeta Wyborcza". Doniesienia te zdementował m.in. współpracujący z TVP Kultura Łukasz Adamski.

Były prezes TVP Jacek Kurski
Były prezes TVP Jacek Kurski
Źródło zdjęć: © East News | Zbyszek Kaczmarek/REPORTER
oprac. PAB

29.12.2023 | aktual.: 31.12.2023 06:00

Według doniesień "Gazety Wyborczej" po zmianie władzy TVP nowe szefostwo odkryło listę filmów, których za czasów prezesury Jacka Kurskiego i Mateusza Matyszkowicza rzekomo nie można było wyświetlać na antenie. - Do wszystkich TVP ma prawa i może je pokazywać, ale było polecenie polityczne, by ich nie grać - mówił dziennikowi pracownik redakcji filmowej TVP.

Na liście miał się znajdować m.in. film Agnieszki Holland pt. "Obywatel Jones". Powodem - jak przekonywała "Wyborcza" - miało być polityczne zaangażowanie reżyserki, która ostro krytykowała rządy Prawa i Sprawiedliwości.

Z powodu innej przeciwniczki byłej władzy, Krystyny Jandy, na liście miały się też znaleźć filmy "Pestka" "Kochankowie mojej mamy". Również z jej powodu na czarną listę miał trafić "Człowiek z marmuru" Andrzeja Wajdy. Drugi film słynnego polskiego reżysera - "Człowiek z żelaza" - był rzekomo zakazany, bo wystąpił w nim z kolei Lech Wałęsa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kolejnym "półkownikiem" miał być też film "80 milionów", bo opowiadał m.in. o Józefie Piniorze, a to - podobnie jak Wałęsa - zagorzały przeciwnik Jarosława Kaczyńskiego - przekonywała "Gazeta Wyborcza".

Na rzekomej liście miały figurować również cztery filmy, w których wystąpili Jerzy lub Maciej Stuhrowie: "Duże zwierzę", "Obywatel", "Fuks" i "Pokłosie", a także film "Zieja", w którym zagrał Andrzej Seweryn, kolejny z ostrych krytyków rządów PiS.

Wśród innych rzekomo zakaznych za poprzedniej władzy filmów miały być także: "Przyjaźń bez granic" Sebastiana Schippera, "Zabawa, zabawa" Kingi Dębskiej, "Skłodowska" Marjane Satrapi, "Wykapany ojciec" Kena Scotta oraz "Po prostu przyjaźń" Filipa Zylbera - wyliczała "Gazeta Wyborcza".

Dementi ws. doniesień o zakazanej liście filmów w TVP

Doniesienia dziennika zdementował w sobotę rano Łukasz Adamski, krytyk filmowy i  publicysta współpracujący z TVP Kultura.

"GW publikuje listę 'półkowników' filmowych w TVP. Dwa filmy z listy zapowiadaliśmy w TVP Kultura: 'Skłodowska' i 'Obywatel Jones' Agnieszki Holland, którą określiliśmy 'najwybitniejszą żyjącą polską reżyserką'. Nieźle jak na 'półkownika' filmowego" - napisał na platformie X (dawniej Twitter).

Jednocześnie Adamski zaznaczył, że "może się odnieść tylko do sytuacji w TVP Kultura". "Nie wiem, co działo się na innych antenach. 'GW' powinna zaznaczyć, że w Kulturze filmy z tej listy szły" - dodał.

Adamski podkreślił, że wiele z powyższych filmów było emitowanych na antenie kilkakrotnie i sam niektóre z nich zapowiadał.

Czytaj także:

Źródło: "Gazeta Wyborcza" / WP Wiadomości

Źródło artykułu:WP Wiadomości
jacek kurskitvptelewizja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1765)