W Turcji zablokowano dostęp do WikiLeaks, gdzie zamieszczono maile rządzącej AKP
• Turecki regulator internetowy zablokował dostęp do WikiLeaks
• Na demaskatorskim portalu zamieszczono ok. 300 tys. maili członków rządzącej w kraju Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP)
20.07.2016 | aktual.: 20.07.2016 10:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Urząd TCB ogłosił, że podjęto "środki administracyjne" przeciwko stronie internetowej. Tego określenia TCB często używa w przypadku blokowania dostępu do witryn w sieci.
We wtorek późnym wieczorem WikiLeaks zamieściło pierwszą część "Maili AKP". Chodzi o 294 tys. wiadomości elektronicznych wraz z tysiącami załączników z 762 skrzynek z domeny akparti.org.tr. Najstarsze maile pochodzą z 2010 roku, najnowsza udostępniona wiadomość została wysłana na początku czerwca br.
"Otrzymaliśmy ten materiał tydzień przed próbą zamachu stanu. WikiLeaks przyspieszyła planowaną publikację w odpowiedzi na rządowe czystki po puczu" - czytamy na stronie portalu.
W oświadczeniu podkreślono, że źródło, które przekazało portalowi maile, "nie jest w żaden sposób powiązane" z tymi, którzy stoją za próbą zamachu stanu, z rywalizującymi z AKP ugrupowaniami czy z państwem tureckim.
We wtorek tureckie władze rozszerzyły na szkolnictwo i media czystki, które wcześniej wymierzone były w rzekomych zwolenników tureckiego kaznodziei Fethullaha Gulena w wojsku, policji i sądownictwie. Po nieudanym puczu już co najmniej 45 tys. osób zostało zatrzymanych, zwolnionych z pracy lub zawieszonych w obowiązkach.