W szkole mniej narkotyków i alkoholu, ale więcej agresji
Narkotyków i alkoholu w szkołach jest mniej, nasiliła się jednak agresja wśród uczniów. Takie wnioski wypływają z najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli.
Skontrolowano 55 placówek oświatowych między innymi 22 szkoły publiczne i ośrodki wychowawcze.
Patologie występują w każdej z skontrolowanych placówek - podkreślił rzecznik NIK-u Błażej Torański. Dodał, że największe zagrożenia dla uczniów, jakimi są narkotyki i alkohol, zmniejszyły się. Nasiliło się jednak palenie papierosów, wagarowanie oraz agresja słowna i fizyczna uczniów w stosunku do kolegów, a nawet nauczycieli.
Najwięcej przejawów patologii stwierdzono w gimnazjach. Zjawisko nasila się we wschodniej części kraju, ale nie omija też dużych aglomeracji.
Dla przykładu - w gimnazjum w Suwałkach na 177 uczniów klas pierwszych aż 65 było namawianych do palenia papierosów. 46 skorzystało z tej propozycji, a 15 uważało to za rzecz normalną, bo pali codziennie. Do kontaktów z narkotykami przyznało się 20 uczniów, trzech do stałego kontaktu. 30% gimnazjalistów przyznało, że pije alkohol. 36% powiedziało, że nie jest świadome skutków nałogów.
Raport na temat patologii w placówkach oświatowych obejmuje dwa lata szkolne - 2005/2006 oraz 2006/2007.