PolskaW święta w 651 pożarach zginęło 8 osób; 32 ranne

W święta w 651 pożarach zginęło 8 osób; 32 ranne

Od poniedziałku, przez trzy świąteczne dni, doszło do 651 pożarów, w których zginęło osiem osób, a 32 zostały poszkodowane - poinformował rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak. Na służbie w święta było około 5 tys. zawodowych strażaków - tylu, co każdego innego dnia w roku.

W święta w 651 pożarach zginęło 8 osób; 32 ranne
Źródło zdjęć: © PAP | Michał Walczak

27.12.2012 | aktual.: 27.12.2012 11:01

- Te święta, jeśli chodzi o pożary, były generalnie spokojne. Jednak najczęstszą przyczyną tragedii, do których dochodziło, było dogrzewanie mieszkań, zwarcia instalacji elektrycznej, niewłaściwa eksploatacja urządzeń grzewczych - powiedział Frątczak.

Łącznie od piątku, gdy rozpoczął się długi świąteczny weekend, strażacy gasili 1685 pożarów. Zginęło w nich 17 osób, a 83 zostały ranne. Najtragiczniejsza była Wigilia, kiedy doszło do 271 pożarów, w których zginęło sześć osób, a kilkanaście zostało rannych. Wszystkie ofiary zginęły w swoich miejscach zamieszkania.

Strażacy zwracają uwagę, że zimą, gdy wcześniej zapad zmrok, pracujące urządzenia elektryczne częściej przeciążają sieć, szczególnie w starszych budynkach, niż w cieplejszych miesiącach roku. Apelują też, by wyłączać światełka choinkowe, kiedy nikogo nie ma w mieszkaniu. - Kiedy wychodzimy z domu, powinniśmy bezwzględnie wyłączać wszelkiego rodzaju iluminacje na choince, na balkonach czy w innych miejscach, bo jednak tego typu urządzenia powinny być dozorowane. Podobnie z dogrzewaniem mieszkań piecykami elektrycznymi - wychodząc z domu lub zasypiając, powinniśmy je wyłączyć - podkreślił Frątczak.

Rzecznik poinformował też, że od piątku dziewięć osób śmiertelnie zatruło się tlenkiem węgla, a kolejnych 165 uległo podtruciu.

Czad (tlenek węgla) jest gazem silnie trującym, bezbarwnym i bezwonnym. Powstaje w wyniku niezupełnego spalania gazu, paliw płynnych i stałych - spowodowanego brakiem odpowiedniej ilości tlenu.

Objawy zatrucia tlenkiem węgla to: ból i zawroty głowy, duszność, trudności z oddychaniem, senność, nudności. W takiej sytuacji należy natychmiast zapewnić dopływ świeżego powietrza, jak najszybciej wynieść poszkodowaną osobę z pomieszczenia i rozluźnić jej ubranie, wezwać służby ratownicze - pogotowie ratunkowe, straż pożarną, ewentualnie pogotowie gazowe. Jeśli po wyniesieniu na świeże powietrze zaczadzona osoba nie oddycha, należy wykonać sztuczne oddychanie i masaż serca.

Prawo budowlane zobowiązuje zarządców i właścicieli obiektów budowlanych, w tym budynków mieszkalnych wielorodzinnych oraz jednorodzinnych, do przeprowadzania kontroli przewodów kominowych co najmniej raz w roku.

Podczas poprzedniego sezonu grzewczego (listopad 2011 r. - marzec 2012 r.) w wyniku zatrucia tlenkiem węgla poszkodowanych zostało prawie 1,8 tys. osób, z których 106 zmarło.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)