W starciach w Sri Lance zginęło co najmniej 38 rebeliantów i 4 żołnierzy
W ostatnich starciach na północy Sri Lanki
zginęło co najmniej 38 tamilskich rebeliantów i czterech żołnierzy
sił rządowych - poinformowało w środę ministerstwo obrony na Sri
Lance. Do walk doszło we wtorek.
06.08.2008 | aktual.: 06.08.2008 11:32
Jak wynika z doniesień strony rządowej, która od miesięcy usiłuje przejąć obszary zajęte przez organizację separatystyczną Tygrysy - Wyzwoliciele Tamilskiego Ilamu (LTTE), rebelianci przeprowadzili we wtorek wieczorem kontrofensywę w okręgu Vavuniya. Armia odpowiedziała ogniem artyleryjskim.
W szeregach tamilskich rebeliantów zginęło 38 osób, a 94 zostały ranne. Bilans strat po stronie rządowej to 4 zabitych i 13 rannych.
Według władz w Kolombo od początku roku zginęło 5.595 rebeliantów i 510 żołnierzy.
Trudno jest jednak oszacować faktyczną liczbę zabitych, gdyż każda ze stron zwykle zaniża swoje straty, zawyżając straty wroga. Bilansu ofiar nie mogą też podsumować niezależne źródła; rząd w Kolombo blokuje wszelki dostęp dla dziennikarzy i pracowników organizacji humanitarnych do linii frontu.
Od ponad 20 lat Sri Lanka jest widownią krwawych walk, przeradzających się w otwartą wojnę domową, między zdominowanym przez Syngalezów rządem centralnym, a separatystami z LTTE, walczącymi o oderwanie północno-wschodniej części kraju, zamieszkanej w większości przez Tamilów.
Konflikt kosztował już życie ponad 70 tys. ludzi, z tego 5 tys. zginęło w ostatnich dwóch latach.