W Rzymie wzmocniono środki bezpieczeństwa
Po śmierci sprawcy zamachu z Berlina Anisa Amriego, zastrzelonego przez policję koło Mediolanu, w Rzymie podniesiono środki bezpieczeństwa. Dodatkowe siły wojska pojawiły się w centrum, w miejscach masowo uczęszczanych przez rzymian i turystów.
23.12.2016 | aktual.: 23.12.2016 17:05
W alei Fori Imperiali łączącej Koloseum z placem Weneckim pojawiły się dodatkowe wozy opancerzone wojska i wzmocnione patrole żołnierzy oraz sił porządkowych - odnotowały włoskie media.
Podkreślają, że zapowiedziano szczegółowe kontrole i monitoring oraz wysłanie nowych patroli w rejon Watykanu, który już otoczony jest kordonem bezpieczeństwa w związku ze zbliżającymi się uroczystościami Bożego Narodzenia.
Komendant główny włoskiej policji wystosował do swych agentów nowy okólnik, nakazujący dalsze zwiększenie czujności. Zagrożone jest - zdaniem komendanta - bezpieczeństwo wszystkich policjantów.
Prowadzący śledztwo chcą dociec, dlaczego Anis Amri, który przybył do Włoch z Francji, znalazł się tej nocy właśnie w mieście Sesto San Giovanni pod Mediolanem. Nie wyklucza się, że liczył na pomoc tamtejszej wspólnoty islamskiej. Podejrzenia wokół tej sprawy narosły po tym, jak komendant mediolańskiej policji Antonio de Iesu na pytanie o to opowiedział, że biorąc pod uwagę charakter sprawy, wolałby o tym nie mówić.
Oprac. Iga Burniewicz